Prawie 250 pracowników wysłanych do pracy w warszawskim hotelu DoubleTree by Hilton dostanie wreszcie należne im pieniądze. Hotel osiągnął porozumienie z agencją pracy tymczasowej AG . Sprawą pracowników zainteresowała się też Państwowa Inspekcja Pracy.
Hotel w przesłanym do naszej redakcji oficjalnym stanowisku wysuwa szereg zastrzeżeń do kwalifikacji pracowników przysłanych przez agencję, a także do formy ich zatrudnienia. Agencja nie spełniła m.in. kluczowego warunku o zatrudnieniu przesłanej kadry na podstawie umowy o pracę, zatrudniając pracowników na podstawie umów cywilnoprawnych. Wśród wymagań, które stawiał hotel, było też odpowiednie przeszkolenie kelnerów, kucharzy i pomocy kuchennych oraz wyposażenie ich w odpowiednie uniformy.
Zatrudnieni, zdaniem hotelu nie posiadali jednak odpowiedniego przeszkolenia, nie byli również wyposażeni we wspomniane w umowie uniformy. W rezultacie musieli nabyć je za własne pieniądze. Na tej podstawie hotel wypowiedział umowę agencji AG w trybie natychmiastowym.
Jak deklaruje DoubleTree by Hilton, pomimo niedotrzymania warunków umowy, hotel chciał rozliczyć się z agencja z tytułu świadczonych usług i zaproponował zapłatę około 75% kwoty oraz od kilku tygodni prowadził negocjacje mające na celu ustalenie wysokości kwot i terminów dokonania płatności. Hotel zażądał również od agencji podpisania zobowiązania, że otrzymane pieniądze zostaną wypłacone pracownikom. Agencja miała jednak odrzucić wtedy tę propozycję.
Byli pracownicy hotelu w publikacjach prasowych skarżą się również na pracę w złych warunkach i po kilkanaście godzin na dobę. To wzbudziło zainteresowanie Państwowej Inspekcji Pracy, która zajęła się już sprawą. Również w tym wypadku hotel odpiera zarzuty twierdząc, że to agencja powinna dbać o to, w jakich godzinach ludzie pracują i jeśli jest taka potrzeba, podzielić czas pracy na zmianowy, aby wszystko było zgodne z Kodeksem pracy.
Po długich negocjacjach agencja i hotel podpisały w poniedziałek 18 sierpnia odpowiednie porozumienie gwarantujące, że agencja AG wypłaci pracownikom pieniądze. W porozumieniu kończącym spór jest klauzula mówiąca o tym, że otrzymana kwota będzie w szczególności przeznaczona na wypłatę zobowiązań wobec pracowników, których agencja AG przysłała do hotelu. Jak ustalili reporterzy TOK FM ostatecznie na konto agencji wpłynie 75 proc. wartości umowy, czyli tyle ile wcześniej oferował hotel.
Hotel w przesłanym do naszej redakcji oficjalnym stanowisku wysuwa szereg zastrzeżeń do kwalifikacji pracowników przysłanych przez agencję, a także do formy ich zatrudnienia. Agencja nie spełniła m.in. kluczowego warunku o zatrudnieniu przesłanej kadry na podstawie umowy o pracę, zatrudniając pracowników na podstawie umów cywilnoprawnych. Wśród wymagań, które stawiał hotel, było też odpowiednie przeszkolenie kelnerów, kucharzy i pomocy kuchennych oraz wyposażenie ich w odpowiednie uniformy.
Zatrudnieni, zdaniem hotelu nie posiadali jednak odpowiedniego przeszkolenia, nie byli również wyposażeni we wspomniane w umowie uniformy. W rezultacie musieli nabyć je za własne pieniądze. Na tej podstawie hotel wypowiedział umowę agencji AG w trybie natychmiastowym.
Jak deklaruje DoubleTree by Hilton, pomimo niedotrzymania warunków umowy, hotel chciał rozliczyć się z agencja z tytułu świadczonych usług i zaproponował zapłatę około 75% kwoty oraz od kilku tygodni prowadził negocjacje mające na celu ustalenie wysokości kwot i terminów dokonania płatności. Hotel zażądał również od agencji podpisania zobowiązania, że otrzymane pieniądze zostaną wypłacone pracownikom. Agencja miała jednak odrzucić wtedy tę propozycję.
Byli pracownicy hotelu w publikacjach prasowych skarżą się również na pracę w złych warunkach i po kilkanaście godzin na dobę. To wzbudziło zainteresowanie Państwowej Inspekcji Pracy, która zajęła się już sprawą. Również w tym wypadku hotel odpiera zarzuty twierdząc, że to agencja powinna dbać o to, w jakich godzinach ludzie pracują i jeśli jest taka potrzeba, podzielić czas pracy na zmianowy, aby wszystko było zgodne z Kodeksem pracy.
Po długich negocjacjach agencja i hotel podpisały w poniedziałek 18 sierpnia odpowiednie porozumienie gwarantujące, że agencja AG wypłaci pracownikom pieniądze. W porozumieniu kończącym spór jest klauzula mówiąca o tym, że otrzymana kwota będzie w szczególności przeznaczona na wypłatę zobowiązań wobec pracowników, których agencja AG przysłała do hotelu. Jak ustalili reporterzy TOK FM ostatecznie na konto agencji wpłynie 75 proc. wartości umowy, czyli tyle ile wcześniej oferował hotel.
jestem bardzo ciekawa czy dostaniemy swoje pieniążki, to jest prawdziwy skandal, że za pracę nic nie dostaliśmy. Mnie to nie interesuje, czy ten hotel się rozliczył z agencją. Mnie zatrudniała agencja i to agencja powinna mi zapłacić.