Według danych monitorowanych przez Związek Kontroli Dystrybucji Prasy „Hotelarz” w styczniu tego roku po raz kolejny poprawił swój wynik, osiągając sprzedaż wyższą o 4% w porównaniu ze styczniem roku ubiegłego.
Ukazujący się nieprzerwanie od 1962 roku „Hotelarz” jest od wielu lat najpopularniejszym miesięcznikiem dla hotelarzy w Polsce. Z badań przeprowadzonych przy współpracy specjalistów z Ośrodka Badań Prasoznawczych Uniwersytetu Jagiellońskiego wynika, że „Hotelarz” przy nakładzie około 4 tys. egzemplarzy (rozpowszechnianie płatne w styczniu wyniosło 2 492 egz.) czytany jest przez ponad 30 tys. osób związanych z rynkiem hotelowym w Polsce. Grupę czytelniczą stanowią przede wszystkim właściciele i kadra zarządzająca hoteli, a także firm świadczących usługi dla tej branży.
„Hotelarz” jest ponadto organizatorem najlepszych szkoleń dla branży hotelarskiej z cyklu Akademii Hotelarza, najpopularniejszego konkursu branżowego – Hotel z Pomysłem, a także największej konferencji hotelowej w Europie Środkowo – Wschodniej, Hotel Trends Poland & CEE.
Ukazujący się nieprzerwanie od 1962 roku „Hotelarz” jest od wielu lat najpopularniejszym miesięcznikiem dla hotelarzy w Polsce. Z badań przeprowadzonych przy współpracy specjalistów z Ośrodka Badań Prasoznawczych Uniwersytetu Jagiellońskiego wynika, że „Hotelarz” przy nakładzie około 4 tys. egzemplarzy (rozpowszechnianie płatne w styczniu wyniosło 2 492 egz.) czytany jest przez ponad 30 tys. osób związanych z rynkiem hotelowym w Polsce. Grupę czytelniczą stanowią przede wszystkim właściciele i kadra zarządzająca hoteli, a także firm świadczących usługi dla tej branży.
„Hotelarz” jest ponadto organizatorem najlepszych szkoleń dla branży hotelarskiej z cyklu Akademii Hotelarza, najpopularniejszego konkursu branżowego – Hotel z Pomysłem, a także największej konferencji hotelowej w Europie Środkowo – Wschodniej, Hotel Trends Poland & CEE.
Jestem Waszym czytelnikiem i mam jedno pytanie. Czy na prawdę uważacie nas (czytelników) za kretynów? Podajecie, że macie nakład 4000 egzemplarzy z czego sprzedajecie niecałe 2500. 30 000 czytelników oznacza, że jeden egzemplarz jest czytany przez 12 osób! Świadczy to tylko o tym, że swoich czytelników macie za idiotów! Jak sobie to wyobrażacie, że dostaję swój egzemplarz i po mnie czyta go jeszcze 11 osób? Chyba sami nie wierzycie w to co piszecie, ja już też!
Szanowny Czytelniku,
dziękujemy za zainteresowanie naszym postem. Na wstępie pragniemy Cię uspokoić, nie mamy Cię za idiotę.
Jednocześnie potwierdzamy, że „Hotelarz” przy nakładzie 4-4,2 tys. egzemplarzy czytany jest przez ponad 30 tys. osób związanych z rynkiem hotelowym, co potwierdzają nie tylko opinie samych hotelarzy, ale także wyniki badania zleconego przez nas a wykonanego przez specjalistów z Ośrodka Badań Prasoznawczych Uniwersytetu Jagiellońskiego (wyniki opisywaliśmy na łamach HT, a jeśli jesteś zainteresowany pełnymi danymi, zapraszamy do redakcji, chętnie Ci je udostępnimy).
To prawda, sprzedajemy 2 500 tys. egzemplarzy, ale do dystrybucji wprowadzamy cały nakład. Archiwalne wydania „Hotelarza” wysyłamy w ramach wysyłek promocyjnych, dystrybuujemy na targach, znaleźć je można także na stojakach prasowych w najpopularniejszych restauracjach w całej Polsce.
Dlaczego każde wydanie „Hotelarza” czytane jest, jak wskazują nasi czytelnicy, przez kilka, a nawet kilkanaście osób? Odpowiedź jest banalnie prosta.
Hotele prenumerują na ogół 1-2 egzemplarze naszego czasopisma, tymczasem pracuje w nich przynajmniej kilkunastu, a często kilkudziesięciu pracowników. Jest nam bardzo miło, że większość z nich zainteresowana jest „Hotelarzem” i przechodzi on z rąk do rąk.
Także nie ma w tym nic niezwykłego 🙂
Mamy nadzieję, że rozwialiśmy Twoje wątpliwości.
Miłego dnia.
Redakcja.