To może być inspirujące również dla polskiej branży hotelarskiej. Coraz większa liczba hoteli w USA oferuje swoim gościom posiłki na wynos, w dalszą drogę, lub do samolotu – informuje USA Today. Są one pakowane tak, by zmieścić się w bagażu podręcznym i by gość mógł z nimi bez problemu przejść odprawę na lotnisku.
Foto: Hotel Bel-Air, Los Angeles
Hotelowe posiłki są popularne wśród gości, którzy nie chcą płacić wygórowanych cen za często nienajlepszą jakość cateringu oferowanego na pokładach samolotów. Oto kilka przykładów:- Hotel Bel-Air w Los Angeles oferuje na zamówienie posiłki, które obejmują m.in. kurczaka po tajsku, czy sałatkę z krabem, a ceny wahają się od 14 dolarów do 34 dolarów.
- Four Seasons w Bostonie proponuje swoim gościom dania znajdujące się na odwrotnej stronie menu śniadaniowego. Wśród pozycji m.in. sałatka z pomidorów i mozzareli, szarlotka, tosty z dodatkami. Ceny od 25 dolarów.
- Kimpton's Hotel Monaco w Denver oferuje gościom dania ze specjalnego menu „Śniadania na skrzydłach” składającego się z owoców i jogurtów w cenach od 7 do 10 dolarów.
Komentarze