Sąd w Düsseldorfie oddalił apelację portalu rezerwacyjnego HRS od decyzji niemieckiego Federalnego Urzędu Antymonopolowego (Bundeskartellamt) w sprawie tak zwanych klauzul największego uprzywilejowania. Klauzule te nakładają na hotele wiele ograniczeń, m.in. te nie mogą nigdzie oferować niższej stawki za nocleg niż na portalu HRS.
"To jest bardzo ważny krok w odzyskaniu wolności gospodarczej dla branży hotelarsko-gastronomicznej", komentuje Markus Luthe z HOTREC.
20 grudnia 2013 roku Federalny Urząd Antymonopolowy zabronił HRS wykorzystywania klauzul największego uprzywilejowania w umowach z hotelami. Takie klauzule są obowiązkowo nakładane na partnerów dystrybucyjnych w celu zapewnienia jednakowych stawek dla tego samego rodzaju pokoju i identycznych warunków rezerwacji we wszystkich kanałach internetowych, a nawet w trybie offline. Federalny Urząd Antymonopolowy stwierdził, że te klauzule największego uprzywilejowania naruszają niemieckie i europejskie prawo konkurencji.
HRS złożył apelację od tego zakazu do Wyższego Sądu Rejonowego w Düsseldorfie. Równolegle do postępowania przeciwko HRS, Federalny Urząd Antymonopolowy bada - w sprawie skargi złożonej przez niemiecką organizację hotelarską German Hotel Association (IHA) - również klauzule największego uprzywilejowania w umowach z Booking.com i Expedia.
"Dzisiejsza decyzja sądu okręgowego w Düsseldorfie w pełni potwierdza naszą opinię prawną, że klauzule największego uprzywilejowania nakładane przez HRS i inne portale rezerwacji hotelowej stanowią jasne i jawne ograniczenie konkurencji" dodał Markus Luthe z HOTREC.
Oddalenie apelacji jest bardzo ważne dla wielu innych europejskich organów antymonopolowych, które również rozpoczęły dochodzenia przeciwko klauzulom największego uprzywilejowania w umowach z portalami rezerwacyjnymi. "Jesteśmy przekonani, że dzisiejsza decyzja otworzy drzwi szeroko, aby zakończyć praktykę nakładania klauzul największego uprzywilejowania na hotele w całej Europie, a hotelarze odzyskają wolność przedsiębiorczości." dodał Christian de Barrin, CEO HOTREC.
Redakcja Hotelarza wystąpiła do polskiego oddziału HRS z prośbą o komentarz w sprawie, czy i kiedy firma ta zamierza zastosować się do decyzji niemieckiego sądu i kiedy hotelarze w Polsce mogą spodziewać się iż umowy z nimi zostaną zmienione i znikną z nich zapisy niezgodne z europejskimi zasadami uczciwej konkurencji. O stanowisku portalu rezerwacyjnego poinformujemy Państwa kiedy tylko otrzymamy odpowiedź.
"To jest bardzo ważny krok w odzyskaniu wolności gospodarczej dla branży hotelarsko-gastronomicznej", komentuje Markus Luthe z HOTREC.
20 grudnia 2013 roku Federalny Urząd Antymonopolowy zabronił HRS wykorzystywania klauzul największego uprzywilejowania w umowach z hotelami. Takie klauzule są obowiązkowo nakładane na partnerów dystrybucyjnych w celu zapewnienia jednakowych stawek dla tego samego rodzaju pokoju i identycznych warunków rezerwacji we wszystkich kanałach internetowych, a nawet w trybie offline. Federalny Urząd Antymonopolowy stwierdził, że te klauzule największego uprzywilejowania naruszają niemieckie i europejskie prawo konkurencji.
HRS złożył apelację od tego zakazu do Wyższego Sądu Rejonowego w Düsseldorfie. Równolegle do postępowania przeciwko HRS, Federalny Urząd Antymonopolowy bada - w sprawie skargi złożonej przez niemiecką organizację hotelarską German Hotel Association (IHA) - również klauzule największego uprzywilejowania w umowach z Booking.com i Expedia.
"Dzisiejsza decyzja sądu okręgowego w Düsseldorfie w pełni potwierdza naszą opinię prawną, że klauzule największego uprzywilejowania nakładane przez HRS i inne portale rezerwacji hotelowej stanowią jasne i jawne ograniczenie konkurencji" dodał Markus Luthe z HOTREC.
Oddalenie apelacji jest bardzo ważne dla wielu innych europejskich organów antymonopolowych, które również rozpoczęły dochodzenia przeciwko klauzulom największego uprzywilejowania w umowach z portalami rezerwacyjnymi. "Jesteśmy przekonani, że dzisiejsza decyzja otworzy drzwi szeroko, aby zakończyć praktykę nakładania klauzul największego uprzywilejowania na hotele w całej Europie, a hotelarze odzyskają wolność przedsiębiorczości." dodał Christian de Barrin, CEO HOTREC.
Redakcja Hotelarza wystąpiła do polskiego oddziału HRS z prośbą o komentarz w sprawie, czy i kiedy firma ta zamierza zastosować się do decyzji niemieckiego sądu i kiedy hotelarze w Polsce mogą spodziewać się iż umowy z nimi zostaną zmienione i znikną z nich zapisy niezgodne z europejskimi zasadami uczciwej konkurencji. O stanowisku portalu rezerwacyjnego poinformujemy Państwa kiedy tylko otrzymamy odpowiedź.
Bardzo nas to cieszy, umożliwi także konkurowanie pomiędzy małymi obiektami- w tej chwili jest to wyniszczanie rynku małych przedsiębiorstw. Mają mniejszą siłę przebicia niż duże obiekty, a konieczność szukania nowych rynków zbytu, oraz portali zwiększających sprzedaż dobijała je właśnie owymi restrykcyjnymi klauzulami. Przecież oprócz klauzuli największego uprzywilejowania dochodzi niemała prowizja od sprzedaży miejsc! Natomiast wszelkie problemy, zawinione także przez niedopatrzenia drugiej strony, są przerzucane na obiekty ! Cieszy nas ta pierwsza, antymonopolowa, wrażliwość 😉
Gratuluję Redakcji Hotelarza odwagi, że nie boicie się poruszać tematów niepopularnych i uderzać w tych największych na rynku.
Myślę, że jako hotelarze mamy szczęście że mamy takie czasopismo branżowe które rzeczywiście o nas walczy, inaczej niż te wszelkie śmiechu warte organizacje branżowe które nic nie robią.
Bardzo sie cieszę,ze nagłasniacie odrzucenie przez niemiecki sad apelacji HRS. Portale tego typu na czele z booking.com kontynuuja grabieżczą działalność na terenie Polski a małe obiekty/ pensjonaty, kwatery prywatne/ wzajemnie sie wyzynaja cenowo ale ich liczba w portalach lawinowo rośnie. Będę szczęsliwy kiedy zauważe tenencję spadkową w ilości obiektów na tych portalach.