Ekran kontra roll-up

Do stosunkowo niedawna klasyczny roll-up stanowił obowiązkowe wyposażenie każdego stoiska podczas targów, konferencji czy innych wydarzeń nieco bardziej masowych. Dziś jego miejsce zajęły monitory i/lub ściany wideo. Tradycyjny roll-up jest tani (w miarę) i łatwy w obsłudze. A przynajmniej jeżeli nie jest zbyt dużych rozmiarów… Można go stosunkowo szybko zmontować i zdemontować, zapakować do futerału, wrzucić do bagażnika osobowego samochodu, a jeżeli mówimy o naprawdę małym roll-upie także zarzucić na ramię. I na tym zalety tego rozwiązania się kończą. Tradycyjne roll-upy za każdym razem trzeba przygotować od nowa, chyba, że treść na nim jest dość uniwersalna. Ale i tak nie jest to rozwiązanie na lata. Jeżeli roll-up jest często używany, to mechaniczne elementy bardzo szybko się zużywają i niszczą. I tak więc trzeba co jakiś czas trzeba go wymienić. Poza tym, że treść na roll-upie być może tylko jedna, to jest ona statyczna. A dziś, to zdecydowanie za mało. E-rollup E-rollup to nic innego jak nowoczesny ekran. Można go „usadowić” na specjalnych nogach, dzięki czemu trudno go przewrócić. Taki ekran stoi bardzo stabilnie i świetnie sprawdza się nawet w wąskich korytarzach pełnych ludzi. Oczywiście można go także umieścić na stelażu i zamontować na ścianie, podwyższeniu, kolumnie itp. Poza tym ekran można ustawić w pionie lub poziomie. Opcji jest zdecydowanie więcej niż w przypadku tradycyjnego rozwiązania. Dziś standardem są ekrany 45 i 50 cali, ale coraz częściej wykorzystuje się naprawdę sporych rozmiarów ekrany 70 i 80 calowe. Taki „potwór” postawiony w pionie zrobi wrażenia na wszystkich. Dynamiczne treści czyli co robi różnicę Przechodzimy do najważniejszej kwestii czyli tego CO pokazywać na e-rollupie. Za każdym razem możemy użyć innej prezentacji, a właściwie dowolnej liczby prezentacji. W zależności od tego kto akurat podchodzi do ekranu możemy wyświetlać na nim co innego. To mogą być prezentacje, ale też zdjęcia (np. zdjęcia produktów) i filmy. Chyba nie trzeba wspominać, że stary poczciwy roll-up nie będzie także odtwarzał audio… E-rollup możemy wykorzystać także jako tablice informacyjną, np. z agendą konferencji. Tak jak wspomnieliśmy, tych treści może być dowolnie dużo i to od nas zależy które z nich i kiedy pokażemy. Jeżeli do ekranu podłączymy laptopa, to z niego można łatwo i skutecznie sterować prezentacjami. Możemy też prezentację nagrać na zwykłego pendrive i włożyć bezpośrednio do gniazda z boku ekranu. Obraz, który powala Technologie użyte w dzisiejszych ekranach i monitorach sprawiają, że obraz jest idealnie ostry, nasycony, odznaczający się fenomenalnym kontrastem. Ten obraz po prostu żyje! Obok roll-upów większość przechodzi obojętnie, obok e-rollupu nikt. No, chyba że go nie włączymy lub puścimy wyjątkowo nieciekawą prezentację… A może dotyk? To kolejny poziom. Zamiast zwykłego ekranu możemy zastosować ekran dotykowy. Będzie on wymagał od nas więcej zachodu (przygotowanie odpowiedniej prezentacji), ale wymusi interakcje z użytkownikiem. A wtedy skuteczność dotarcia z przekazem jest największa. Jest jeszcze ściana wideo… Jeżeli e-rollup nie wystarczy, to zawsze można skorzystać ze ściany wideo (z ang. videa wall). To nic innego, jak kilka lub kilkanaście monitorów połączonych razem. Monitory stosowane w ścianach wideo mają bardzo wąskie ramki - mówimy na nie ekrany bezszwowe -, dzięki czemu z pewnej odległości mamy wrażenie ogromnej ściany wideo, a nie połączonych ze sobą modułów. Ale to kosztuje… Tak. Ekran jest zdecydowanie droższym rozwiązaniem niż tradycyjny roll-up. Im większy ekran, tym większa cena zakupu. Tylko po co… kupować? Przecież można wynająć! Wypożyczenie e-rollupu jest zdecydowanie bardziej ekonomiczne, chyba, że nasz tydzień wypełniają konferencję, targi i wydarzenia. I tak w kółko, przez cały rok. Ale ile jest takich przypadków? Większość firm bierze udział w dużych eventach raz lub dwa razy w roku, a te bardziej aktywne kilka lub kilkanaście. A i wtedy wypożyczenie jest lepszą opcją. Jakie jeszcze są korzyści z wynajmu? Nie musimy ekranu przechowywać (to drogi i czuły sprzęt, nie można trzymać go w garażu…), nie musimy dbać o jego transport, nie interesuje nas montaż i demontaż podczas imprezy, ani nawet podłączenie i skonfigurowanie. Nie wspominając już o tym, że ani serwis ani pogoń za najbardziej zaawansowanym modelem też nas nie dotyczą. To zostawmy firmom specjalizującym się w wynajmie sprzętu i organizacji technicznej eventów. Jeżeli jesteś zainteresowany naszymi usługami, to koniecznie odwiedź naszą stronę www.toprental.pl oraz polub nasz fanpage na Facebooku - www.facebook.com/toprentalpl.

Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *