- „Podpisaliśmy porozumienie z właścicielami condo w Ostródzie, więc osiągnęliśmy win-win”, poinformował redakcję „Hotelarza”, Artur Kozieja, właściciel Grupy Europlan, o którego problemach pisaliśmy w styczniu tego roku w tekście „Czarne chmury nad biznesami Artura Koziei”.
Przypomnijmy, że pięć hotelarskich spółek związanych z Kozieją, w związku z brakiem możliwości regulowania zobowiązań, złożyło wnioski o postępowanie restrukturyzacyjne.
Po dwóch miesiącach negocjacji, formuła postępowania o zatwierdzenie układu pozwoliła osiągnąć porozumienie z właścicielami pokoi hotelowych w hotelu Lake Hill Mazury w Ostródzie (wcześniej Radisson Blu). Jak informuje "Puls Biznesu", w Sosnówce negocjacje wciąż trwają, a przy okazji wyszło na jaw, że problemy obu hoteli z zadłużeniem są większe, niż twierdził ich właściciel. Długi wobec prywatnych inwestorów wynosić mają po ponad 8 mln zł, a z raportu przeprowadzonego przez doradcę restrukturyzacyjnego wynika, że zadłużenie wobec kontrahentów związane z bieżącą działalnością operacyjną spółki to 9,4 mln zł. W przypadku Sosnówki analogiczne długi mają sięgać 5,6 mln zł. Jak dodaje "PB" po zsumowaniu wszystkich długów, łącznie z bankowymi, zobowiązania Lake Hill Ostróda to ponad 40 mln zł, a Lake Hill Karkonosze – około 45 mln zł.
Zgodnie z porozumieniem zawartym ze stowarzyszeniem reprezentującym większość właścicieli pokoi w Lake Hill Mazury, zaległości czynszowe, jak i zniżki udzielone spółce Artura Koziei na okres do 2027 r. mają zostać przekonwertowane na oprocentowaną pożyczkę, która zostanie zabezpieczona m.in. hipoteką na częściach wspólnych hotelu i zastawem na udziałach w Masuria Resort Investments (spółka odpowiedzialna za inwestycję).
W planach porozumienie z siecią Radisson i powrót na Booking
Przedstawione przez Kozieję prognozy zakładają, że przychody hotelu wzrosną z 55 mln zł w 2025 r. do 63 mln zł w 2028, a wynik w tym samym okresie zwiększy się z 2,76 mln zł do 6,97 mln. Jednym z kluczowych punktów planu jest poprawa obłożenia hotelu, która już w tym roku ma wzrosnąć z 51,2 proc. do prawie 60 proc. W realizacji tego celu ma pomóc m.in. przywrócenie dostępu do serwisu Booking, na którym hotel jest nieobecny od czasu zerwania umowy z siecią Radisson w marcu 2024 roku. Artur Kozieja przekonuje, że wkrótce osiągnie porozumienie z siecią i obiekt dołączy do niej pod franczyzowym soft brandem "Member of Radisson Individuals"
Budowa kompleksu w Ostródzie rozpoczęta została jeszcze w 2011 r. przez firmę OPB Development, właściciela działającej wówczas Condohotels Group z dwoma hotelami w Ostródzie, i zakończyć się miała w 2013 r. Jednak po osiągnięciu stanu surowego zamkniętego prace zamarły z powodu problemów finansowych inwestora.
Ostatecznie w 2016 r. syndyk wystawił na sprzedaż należące do OPB nieruchomości. Kompleks z dwoma połączonymi budynkami hotelowymi i budynkiem aquaparku wyceniony został na 31 mln zł. W 2019 r. nieruchomość kupił Artur Kozieja i podpisał umowę na zarządzanie z Radisson Hotel Group. Początkowo otwarcie zapowiadane było na 2021 r., ale plany te upadły przez pandemię i rosnące koszty budowy. Miał być też finansowany kredytem bankowym, ale po znaczącym wzroście kosztów inwestycji w 2021 r. podjęto decyzję o sprzedaży pokoi w modelu condo.
W końcu wychodzą prawdziwe kwoty. Wysokie. Jak widać ten problem to nie jest coś drobnego. A sam układ jakoś mnie nie przekonuje, bo teraz poza aktualnymi zyskami, mają być nagle oddawane zaległe? I niby skąd te zyski mają się nagle znaleźć?
Obawiam się, że to gra na czas. Ale zobaczymy. Wygląda że się dogadali, ale teraz, by to zrealizować w danym obiekcie, to zyskowność musi być po prostu dużo wyższa. Jak jej teraz nie było, to nagle się pojawi? Czyli wcześniej też była taka możliwość, ale komuś się nie chciało, czy jak? Dużo pytań na które pewnie nie dostaniemy odpowiedzi.