Pierwsza prezentacja dostarczyła danych o kondycji hoteli w regionie. Tangi Chow, Account Manager CEE & CIS w STR, przedstawił porównanie Polski z rynkami Europy Środkowo‑Wschodniej.
Z danych wynika, że Polska utrzymuje się w gronie najszybciej rosnących rynków.
Zdaniem prelegenta rok 2025 jest rokiem pełnym wyzwań, jednak mimo to wciąż utrzymuje się wysoki popyt na podróże, co pokazuje odporność rynku na globalną niepewność.
Średnie obłożenie w Europie wyniosło 65%. Jeśli chodzi o gości ze Stanów Zjednoczonych, początek roku był generalnie udany – z wyjątkiem dwóch krajów: Grecji i Bułgarii. Lato, jak co roku, przyniosło bardzo dobre wyniki, również we wrześniu.
Segment luksusowy okazał się najbardziej odporny na zmiany i rozwijał się zdecydowanie najlepiej – w przeciwieństwie do segmentu hoteli ekonomicznych.
W okresie do sierpnia 2025 roku, porównując dane rok do roku, obłożenie w Europie było w większości przypadków wyższe niż rok wcześniej. Wyjątek stanowiły Francja i Wielka Brytania. W przypadku Francji zadecydował m.in. brak Igrzysk Olimpijskich, które w ubiegłym roku zawyżyły wyniki, natomiast w Wielkiej Brytanii wpływ miał spadek liczby podróżnych z USA oraz zaostrzone kontrole graniczne. W efekcie wielu turystów zza oceanu wybierało sąsiednią Irlandię.
Południowa Europa, jak zwykle, odnotowała dobre wyniki – jedynie Grecja zanotowała słabszy rezultat.
Region CEE również osiągnął dodatnie wyniki. Wyjątkiem była Słowacja, jednak w pozostałych krajach zauważalny jest wzrost
Polska
Główne miasta – z wyjątkiem Wrocławia – zanotowały wzrost wskaźnika RevPAR (we Wrocławiu spadek wyniósł 4%).
Największy wzrost ADR, o 15%, odnotowano w Poznaniu.
W Warszawie najwyższy wzrost obłożenia zanotowano w obiektach położonych w centrum miasta. Weekendowy ruch hotelowy nadal pozostaje najmocniejszym punktem w skali tygodnia.
– Nie mieliśmy pozytywnego spojrzenia w naszych prognozach na rok 2025. Jednak okazało się, że kraje CEE znacznie przewyższyły oczekiwania. Naszym zdaniem, w związku z nowymi inwestycjami hotelowymi, w Polsce wskaźnik RevPAR może w przyszłości nieznacznie spaść – powiedział Tangi Chow.
Dodaj komentarz