Francuscy hotelarze walczą z największymi portalami rezerwacyjnymi

UMIH , francuska organizacja reprezentująca przedsiębiorców z branży hotelarskiej i gastronomicznej, twierdzi że Booking.com, Expedia i HRS, łamią francuskie i europejskie reguły konkurencji poprzez zmuszanie hoteli do oferowania najniższych cen, a następnie zakazując im oferowania zniżek gdzie indziej, w tym na własnych stronach.

Foto: Hotel du Cap w Antibes (John Jason Junior, Wikimedia Commons).

W skardze wystosowanej do francuskiego urzędu ochrony konkurencji można przeczytać - „Internetowe platformy rezerwacji hoteli stały się głównym kanałem dystrybucji dla francuskich hoteli, zwłaszcza tych mniejszych. Zalety tych platform zostały jednak stopniowo zaprzepaszczone przez szkodliwe skutki praktyk handlowych, które naruszają europejskie i francuskie przepisy konkurencji. A hotelarze, ze względu na strukturę rynku, nie są w stanie się im odmówić." Hotele, które podpisują kontrakty z portalami rezerwacyjnymi, w których zawarte są zapisy o „niezbywalnych klauzulach” są zobowiązane do oferowania takich samych cen i jakości pokoi. Sprowadza się to do "zmowy cenowej" i jest w ten sposób antykonkurencyjne, twierdzi UMIH.


Komentarze zamieszczane przez użytkowników wyrażają ich własne poglądy. Wydawca portalu e-hotelarz.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Komentarze nie stanowią materiału prasowego w rozumieniu ustawy – Prawo prasowe

2 odpowiedzi do “Francuscy hotelarze walczą z największymi portalami rezerwacyjnymi”

  1. heidi pisze:

    W Polsce ten temat jest przemilczany bo środowisko hotelarzy jest nie tak bardzo skonsolidowane jak francuskie a nawet podzielone . Z tego czerpią korzyści tylko portale rezerwacyjne bo hotelarze nie sprzeciwiają się złym praktyką przez nie wprowadzanych . Dwadzieścia lat temu gość przychodził i rezerwował pokój w hotelu lub za pomocą telefonu a cały zysk trafiał do hotelu a dziś trzeba dzielić się portalem . A może by tak hotelarze zrezygnowali z tych usług i wrócili do starego sposobu dystrybucji pokoi , ciekawe jak by rynek się zachował ?

  2. KAT pisze:

    W pełni podzielam twoją opinię, problem w tym, że w Polsce hotelarze są cholernie podzieleni, brak jest również organizacji, która rzeczywiście zrzeszałaby wszystkich i reprezntowałaby nasze środowisko.
    W Polsce to nie przejdzie, wszyscy ze sobą walczą, sąsiednie hotele myślą tylko o tym jak się wykończyć, nie ma możliwości w takim środowisku współpracować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *