Czujne oko kamery

Autor: Dawid Zaraziński

"Co zarejestrowała kamera w hotelu Marriott?" - pytały swego czasu nagłówki ogólnopolskich dzienników w związku ze spotkaniem pewnego polityka i biznesmena w warszawskim hotelu. Jednak sensacje medialne to rzadkość. Nowoczesne rozwiązania monitoringu telewizyjnego w obiektach noclegowych służą przede wszystkim zapewnieniu bezpieczeństwa

Chociaż instalacja wizyjnych systemów monitorowania w hotelu wiąże się zwykle ze sporymi kosztami, zarówno finansowymi, jak i czasowymi - zwłaszcza w procesie wyboru optymalnego systemu ochrony - to, szczególnie w większych obiektach, warta jest rozważenia. Technologiczny postęp dokonuje się błyskawicznie. Równie szybko na te zmiany reaguje rynek. To, co nie tak dawno wydawało się szczytem zaawansowania, dziś jest wzbudzającym uśmiech przeżytkiem.

- Jeszcze 5-7 lat temu kamery były stosowane dość rzadko - twierdzi Olgierd Babral, szef działu technicznego Holiday Inn we Wrocławiu. Obserwacja całego obiektu należała do zadań ochrony i pracowników front desku. Kamery były instalowane wyłącznie na parkingach lub wyjeździe z obiektu. Nie można było nimi sterować, a obraz jaki generowały był czarno-biały i nie można go było dodatkowo przybliżyć.

Co więcej, systemy te uniemożliwiały rozpoznanie twarzy i koncentrowały się wyłącznie na jednym punkcie. Problem stanowiła także archiwizacja zgromadzonych danych, bo kasety VHS zajmowały sporo miejsca i były zawodne. Korzystające z monitoringu firmy zwykle przetrzymywały nagrania przez siedem dni. Jednak główną barierą ograniczającą ich szersze zastosowanie była wysoka cena i niezbyt rozbudowana funkcjonalność.

W stronę digitalizacji

Najważniejszy współczesny trend można nazwać digitalizacją. Statyczne kamery analogowe zastępuje się ruchomymi kamerami cyfrowymi. - Największą z [...]