Po pięciu latach od rozpoczęcia budowy i kilkukrotnie przekładanym terminie otwarcia, 4-gwiazdkowy hotel Gromada Kraków ma ruszyć pod koniec tego roku. Hotel będzie oferował 220 pokoi i największe centrum kongresowe w Krakowie o powierzchni 5 tys. mkw. z 18 salami.
Hotel zlokalizowany jest w Borku Falęckim w pobliżu trasy wyjazdowej na Zakopane. Ceny pokoi jednoosobowych wynosić mają 260 zł, a dwuosobowych 360 zł. W hotelu znajdzie się też restauracja, drink bar, kawiarnia, sala fitness, siłownia, sauna, solarium, salon masażu i płatny parking na 206 aut.
Historia budowy tego hotelu jest długa i burzliwa. Pierwszym wykonawcą inwestycji, której budowa ruszyła w 2008 roku, było chińskie konsorcjum COVEC (o którym głośno było później w związku z wycofaniem się z budowy autostrady A2 z Łodzi do Warszawy przed Euro 2012). Według harmonogramu hotel miał powstać w ciągu 18 miesięcy i zostać otwarty w 2010 roku. W czerwcu 2011 w atmosferze wzajemnych oskarżeń Gromada zerwała umowę. – Drugi raz nie dałbym się już wpuścić w chińską pułapkę ceny – mówił wówczas prezes Gromady Jan Błoński, który twierdził, że problemy zaczęły się wtedy, gdy okazało się, że tańsze zamienniki materiałów budowlanych sprowadzane przez COVEC z Chin nie posiadają niezbędnych atestów, więc żeby odbić sobie wyższe ceny materiałów Chińczycy zaczęli szukać oszczędności kosztem podwykonawców i podwyższać cenę robocizny. Na to COVEC wydał oświadczenie, wzywające Gromadę do zapłacenia 1,5 mln zł zaległości za prace budowlane i twierdząc, że „prace na budowie nie przebiegają według pierwotnego harmonogramu z powodu złej organizacji pracy ze strony Inwestora oraz wadliwie wykonanych prac konstrukcyjnych i instalacyjnych przez podwykonawców wskazanych przez Inwestora (…). Inwestor wielokrotnie wprowadzał zmiany do projektu budowlanego, m.in. w zakresie funkcji i standardu obiektu, co spowodowało opóźnienie w realizacji inwestycji”. W tamtym czasie, dwa lata temu, prace przy otwarciu hotelu miały być zaawansowane do tego stopnia, że wystarczyłoby dwa- trzy miesiące, żeby hotel zaczął przyjmować gości, zakontraktowano nawet już pierwsze duże konferencje. Jednak pomimo wielokrotnych zapowiedzi i przekładanych terminów wciąż stał zamknięty.
W międzyczasie Ogólnopolska Spółdzielnia Turystyczna Gromada zaczęła szukać współinwestora do tego przedsięwzięcia i przeprowadzać restrukturyzację, pozbywając się nierentownych hoteli w Przemyślu i Ostrowcu Świętokrzyskim oraz wystawiając na sprzedaż kilka swoich nieruchomości. „Działania te zaowocowały ponad 40 mln zł w postaci bezpośrednich i pośrednich przychodów oraz uwolnienia środków umożliwiających spłatę znaczącej części kredytu zaciągniętego na budowę hotelu kongresowego w Krakowie, który w ostatnich latach mocno obciążał finanse Spółdzielni”, informowała Gromada. To miało umożliwić ostateczne otwarciu hotelu, według zapowiedzi na początku lata tego roku. Teraz otwarcie zapowiadane jest na przełom lat 2013 i 2014. Wkrótce ma ruszyć rekrutacja personelu. Czekamy.
Hotel zlokalizowany jest w Borku Falęckim w pobliżu trasy wyjazdowej na Zakopane. Ceny pokoi jednoosobowych wynosić mają 260 zł, a dwuosobowych 360 zł. W hotelu znajdzie się też restauracja, drink bar, kawiarnia, sala fitness, siłownia, sauna, solarium, salon masażu i płatny parking na 206 aut.
Historia budowy tego hotelu jest długa i burzliwa. Pierwszym wykonawcą inwestycji, której budowa ruszyła w 2008 roku, było chińskie konsorcjum COVEC (o którym głośno było później w związku z wycofaniem się z budowy autostrady A2 z Łodzi do Warszawy przed Euro 2012). Według harmonogramu hotel miał powstać w ciągu 18 miesięcy i zostać otwarty w 2010 roku. W czerwcu 2011 w atmosferze wzajemnych oskarżeń Gromada zerwała umowę. – Drugi raz nie dałbym się już wpuścić w chińską pułapkę ceny – mówił wówczas prezes Gromady Jan Błoński, który twierdził, że problemy zaczęły się wtedy, gdy okazało się, że tańsze zamienniki materiałów budowlanych sprowadzane przez COVEC z Chin nie posiadają niezbędnych atestów, więc żeby odbić sobie wyższe ceny materiałów Chińczycy zaczęli szukać oszczędności kosztem podwykonawców i podwyższać cenę robocizny. Na to COVEC wydał oświadczenie, wzywające Gromadę do zapłacenia 1,5 mln zł zaległości za prace budowlane i twierdząc, że „prace na budowie nie przebiegają według pierwotnego harmonogramu z powodu złej organizacji pracy ze strony Inwestora oraz wadliwie wykonanych prac konstrukcyjnych i instalacyjnych przez podwykonawców wskazanych przez Inwestora (…). Inwestor wielokrotnie wprowadzał zmiany do projektu budowlanego, m.in. w zakresie funkcji i standardu obiektu, co spowodowało opóźnienie w realizacji inwestycji”. W tamtym czasie, dwa lata temu, prace przy otwarciu hotelu miały być zaawansowane do tego stopnia, że wystarczyłoby dwa- trzy miesiące, żeby hotel zaczął przyjmować gości, zakontraktowano nawet już pierwsze duże konferencje. Jednak pomimo wielokrotnych zapowiedzi i przekładanych terminów wciąż stał zamknięty.
W międzyczasie Ogólnopolska Spółdzielnia Turystyczna Gromada zaczęła szukać współinwestora do tego przedsięwzięcia i przeprowadzać restrukturyzację, pozbywając się nierentownych hoteli w Przemyślu i Ostrowcu Świętokrzyskim oraz wystawiając na sprzedaż kilka swoich nieruchomości. „Działania te zaowocowały ponad 40 mln zł w postaci bezpośrednich i pośrednich przychodów oraz uwolnienia środków umożliwiających spłatę znaczącej części kredytu zaciągniętego na budowę hotelu kongresowego w Krakowie, który w ostatnich latach mocno obciążał finanse Spółdzielni”, informowała Gromada. To miało umożliwić ostateczne otwarciu hotelu, według zapowiedzi na początku lata tego roku. Teraz otwarcie zapowiadane jest na przełom lat 2013 i 2014. Wkrótce ma ruszyć rekrutacja personelu. Czekamy.
Komentarze