Jak powinien powstawać hotel

Autor: Jacek Piasta
Jacek Piasta
Autor jest doradcą hotelarskim i konsultantem projektów inwestycyjnych


Jest taki czas w każdym hotelu, gdy nikogo w nim nie ma. Z głośników nie płynie muzyka, nie słychać gwaru w hotelowej restauracji, barze czy choćby w hotelowym holu. Nie ma gości ani klientów. Nie ma też pracowników. Nikt nie sprząta sali restauracyjnej, nie krząta się w kuchni. Nikogo również nie ma w recepcji. W budynku nie ma żywej duszy. Ale budynek żyje


Taki hotel jest jak żywy organizm. Wielki stwór powołany do życia przez ludzki umysł i zmyślnych budowniczych oraz wykonawców poszczególnych instalacji. Gdy chodzimy po nim, zwłaszcza po zmroku - słychać, jak funkcjonuje. Jak oddycha, szumiąc delikatnie powietrzem w kanałach wentylacyjnych oraz nawiewach. Jak pulsują przekaźniki energetyczne, mruganiem potwierdzając, że mimo pustki budynek jest sprawny i czynny. Absolutna pustka w hotelu powoduje, że wydaje się on większy i bardziej dostojny. Niektórzy odczuwają lęk na myśl o całkowicie pustych, a kompletnych budynkach, w których na kilku tysiącach metrów kwadratowych powierzchni nie ma żadnej żywej duszy. Obawiają się długich korytarzy i pozamykanych drzwi, niepokoją ich bezruch, spokój i pustka.


"Martwe" wnętrza

Pozornie martwe sale restauracyjne z mnogością stołów i krzeseł. Nieruchoma tafla wody w basenie czy w jacuzzi, zespół szafek socjalnych w szatni - czekających na gospodarzy. Przestrzeń kuchni, puste magazyny, regały, szafki czy mroźnie i chłodnie bez ani jednego artykułu spożywczego. O tym, że pusty budynek żyje, możemy się przekonać chodząc po nim. Światło zapala się, gdy wchodzimy w korytarze lub gdy tylko otwieramy drzwi. Gdy otworzymy kran, popłynie ciepła lub zimna woda - zgodnie z naszym wyborem. Mimo że nikogo nie ma - temperatura w pomieszczeniach jest utrzymywana na odpowiednim poziomie, bez względu na to, czy będzie to lato czy zima. Wybrane drzwi otworzą się przed nami samoczynnie, gdy się do nich zbliżymy. W niektórych budynkach będą za nami wodziły oczy kamery systemu monitoringu. Lubię ten rzadki moment w życiu budynku hotelowego. Nie przeszkadza mi wieczorna i całonocna cisza, bezruch i majestat pozornie uśpionych wnętrz. Jest to czas, gdy obiekt jest już w pełni wyposażony i gotowy do eksploatacji. Gdy w ciągu dnia trwa jego ostateczne doczyszczanie, testowanie urządzeń i wyposaż [...]

Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Strefa prenumeratora

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.

Prenumerata HOTELARZA to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl
  • (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl



Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *