Ray spał tylko w Hiltonach

Ray Charles (zmarły w czerwcu 2004 r. muzyk jazzowy i bluesowy) podczas swoich tras koncertowych zatrzymywał się wyłącznie w hotelach sieci Hilton. Powód? Doskonale znał rozkład pokoi w Hiltonach, dzięki czemu – co podkreślał – w każdym hotelu tej sieci na świecie mógł się czuć jak u siebie. Zdarzało się, że postronni obserwatorzy myśleli, iż muzyk w rzeczywistości nie jest niewidomy, ponieważ gdy wchodził do pokoju, często z nonszalancją rzucał klucze na stolik.

Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *