Nieco ponad 100 osób wzięło udział w konsultacjach społecznych dotyczących budowy hotelu Gołębiewski w Łebie. Mieszkańcy miasta chcą budowy takiego obiektu w swoim mieście, gdyż są przekonani, że dzięki temu uda się przedłużyć sezon, a miasto może na tym tylko zyskać.
Podczas konsultacji w których uczestniczyli burmistrz miasta Andrzej Strzechmiński, Damian Stachura, dyrektor hotelu Gołębiewski w Karpaczu oraz przedstawiciele policji mieszkańcy mogli wyrazić swoje opinie i obawy dotyczące budowy tak dużego obiektu nad morzem.
Władze Łeby przekonywały mieszkańców do tej inwestycji, gdyż szacują, że hotel przynosił będzie rocznie ok. 3,4 mln wpływów do budżetu miasta, które obecnie wynoszą 20 mln zł.
6-piętrowy hotel powstać ma na działce po dawnej jednostce wojskowej. Znajdą się w nim m.in. aquapark, kompleks SPA, centrum kongresowe i sale sportowe. Wcześniej jednak musi być zmieniony obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego, który zakłada, że może tam powstać obiekt co najwyżej trzykondygnacyjny. W grudniu rada miasta przegłosowała uchwałę o przystąpieniu do zmiany planu. Jednak sama zmiana może potrwać nawet rok, gdyż musi być poprzedzona wydaniem wielu pozwoleń i opinii, a także konsultacjami społecznymi. I właśnie w ramach rozpoczętych w lutym konsultacji inwestor przedstawił pierwsze wizualizacje hotelu przygotowane przez pracownię z Krakowa, która chce pozostać anonimowa. Burmistrz Łeby przekonuje do tej inwestycji, ponieważ działalność hotelu oznaczałaby ogromne wpływy do budżetu miasta. Szacunki władz wskazują, że wpływy z podatku od powierzchni zabudowy (pow. użytkowa hotelu ma wynosić 145 tys. mkw.) wyniosą 2,7 mln zł rocznie, wpływy z opłat klimatycznych ok. 600 tys. zł, a z podatku gruntowego 65,5 tys. zł. Na razie Tadeusz Gołębiewski nie jest jeszcze właścicielem działki, ma tylko umowę przedwstępną na jej zakup od prywatnego właściciela.
Podczas konsultacji w których uczestniczyli burmistrz miasta Andrzej Strzechmiński, Damian Stachura, dyrektor hotelu Gołębiewski w Karpaczu oraz przedstawiciele policji mieszkańcy mogli wyrazić swoje opinie i obawy dotyczące budowy tak dużego obiektu nad morzem.
Władze Łeby przekonywały mieszkańców do tej inwestycji, gdyż szacują, że hotel przynosił będzie rocznie ok. 3,4 mln wpływów do budżetu miasta, które obecnie wynoszą 20 mln zł.
6-piętrowy hotel powstać ma na działce po dawnej jednostce wojskowej. Znajdą się w nim m.in. aquapark, kompleks SPA, centrum kongresowe i sale sportowe. Wcześniej jednak musi być zmieniony obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego, który zakłada, że może tam powstać obiekt co najwyżej trzykondygnacyjny. W grudniu rada miasta przegłosowała uchwałę o przystąpieniu do zmiany planu. Jednak sama zmiana może potrwać nawet rok, gdyż musi być poprzedzona wydaniem wielu pozwoleń i opinii, a także konsultacjami społecznymi. I właśnie w ramach rozpoczętych w lutym konsultacji inwestor przedstawił pierwsze wizualizacje hotelu przygotowane przez pracownię z Krakowa, która chce pozostać anonimowa. Burmistrz Łeby przekonuje do tej inwestycji, ponieważ działalność hotelu oznaczałaby ogromne wpływy do budżetu miasta. Szacunki władz wskazują, że wpływy z podatku od powierzchni zabudowy (pow. użytkowa hotelu ma wynosić 145 tys. mkw.) wyniosą 2,7 mln zł rocznie, wpływy z opłat klimatycznych ok. 600 tys. zł, a z podatku gruntowego 65,5 tys. zł. Na razie Tadeusz Gołębiewski nie jest jeszcze właścicielem działki, ma tylko umowę przedwstępną na jej zakup od prywatnego właściciela.
Komentarze