Sądzę, że można się spodziewać w tym roku 4 – 5 transakcji na rynku już istniejących hoteli, a być może również na etapie dopiero powstających, czyli tzw. transakcji purchase forward, gdy przedmiotem sprzedaży jest działka z projektem przed „wbiciem łopaty”. Na rynku mnóstwo jest zapytań ze strony różnych funduszy o polskie hotele i mowa jest nie tylko o pojedynczych obiektach, ale o całych grupach hotelowych – mówi w rozmowie z „Hotelarzem” Dariusz Futoma, prezes zarządu w firmie doradczej Horwath HTL Polska. Pełna treść rozmowy w najnowszym wydaniu miesięcznika.
Choć najwięcej zapytań dotyczy rynku warszawskiego i krakowskiego, to zdaniem Futomy „inwestorzy nie zapominają jednak o innych rynkach i deklarują, że jeżeli dokonają transakcji w jednym z tych dwóch miast, to otworzą się też na kolejne. Wówczas brane są pod uwagę głównie Gdańsk i Wrocław, gdzie zresztą Union Investment kupił już dwa lata temu Radissona. Rozglądają się fundusze dalekowschodnie, cały czas również fundusze niemieckie. Co ciekawe, kupnem zainteresowane są też sieci hotelowe z rynku niemieckiego, które widzą rozwój segmentu hospitality i nie chcą czekać na wybudowanie nowych obiektów, są zainteresowane przejęciem istniejących hoteli jak i całych sieci.”
Jak mówi Futoma „część z inwestorów będzie musiała zmienić podejście i zdecydować się na zaadaptowanie inwestycji z biur na hotele. Zresztą to już się dzieje – wkrótce w centrum Warszawy uruchomiony w ubiegłym roku biurowiec zostanie przekształcony w 200-pokojowy hotel pod międzynarodową marką, który otwarty zostanie do końca tego roku.”
Choć najwięcej zapytań dotyczy rynku warszawskiego i krakowskiego, to zdaniem Futomy „inwestorzy nie zapominają jednak o innych rynkach i deklarują, że jeżeli dokonają transakcji w jednym z tych dwóch miast, to otworzą się też na kolejne. Wówczas brane są pod uwagę głównie Gdańsk i Wrocław, gdzie zresztą Union Investment kupił już dwa lata temu Radissona. Rozglądają się fundusze dalekowschodnie, cały czas również fundusze niemieckie. Co ciekawe, kupnem zainteresowane są też sieci hotelowe z rynku niemieckiego, które widzą rozwój segmentu hospitality i nie chcą czekać na wybudowanie nowych obiektów, są zainteresowane przejęciem istniejących hoteli jak i całych sieci.”
Jak mówi Futoma „część z inwestorów będzie musiała zmienić podejście i zdecydować się na zaadaptowanie inwestycji z biur na hotele. Zresztą to już się dzieje – wkrótce w centrum Warszawy uruchomiony w ubiegłym roku biurowiec zostanie przekształcony w 200-pokojowy hotel pod międzynarodową marką, który otwarty zostanie do końca tego roku.”
Komentarze