W Karpaczu powstaje Triventi Mountain Residence

W Karpaczu powstaje Triventi Mountain Residence, inwestycja apartamentowa ze 112 lokalami, krytym basenem i częścią SPA. Pierwszy etap zakończyć ma się w sierpniu 2018 r., a oddanie do użytku całości planowane jest na czerwiec 2019 r. Za sprzedaż apartamentów pod wynajem odpowiada Sun & Snow.

W pierwszym etapie pojawi się 40 apartamentów od 25 do 55 m kw. w cenie od 6 tys. do 9,5 tys. zł netto za m kw. Na terenie kompleksu zaplanowano sauny, jacuzzi i basen dla dzieci, restaurację, kawiarnię, rowerownię i plac zabaw, a także garaż na 106 samochodów (cena za miejsce postojowe wyniesie od 15 tys. do 26,5 tys. zł). Projekt przygotowany przez Pracownię Architektury Dom Jarosław Kłak ma komponować się z otaczającą przyrodą, a naturalne elementy wykończenia wpisywać w lokalny klimat. Geometryczna elewacja zaprojektowana jest z materiałów takich jak kamień naturalny i szkło. Znakiem rozpoznawczym Triventi Mountain Residence będą duże przeszklenia, doświetlające wnętrza. 5-kondygnacyjny apartamentowiec powstaje w bezpośrednim sąsiedztwie się kompleksu Aquapark & SPA Gołębiewski. – Opierając się na blisko 9-letnim doświadczeniu na rynku apartamentów wakacyjnych w Polsce, szacujemy, że roczne dochody z wynajmu generowane przez apartament trzypokojowy będą przekraczały 45 tys. zł. Umowy na zarządzanie mogą być podpisane nawet na 10 lat – mówi Dorota Tobiasz z Sun & Snow. Inwestorem kompleksu jest Triventi Development. – Nasza współpraca z Sun & Snow obejmowała wiele płaszczyzn. Firma udzieliła nam rozległego wsparcia w zakresie przygotowania projektu pod potrzeby turystów, zorganizowała sprzedaż oraz wsparcie marketingowe projektu. Liczę na to, że nie jest to nasz ostatni wspólny projekt. – mówi Wojciech Małecki, prezes Triventi.

Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *