Ból głowy hotelarzy w Pekinie

Spodziewali się wielkich zy­sków, teraz wielu zaczyna już liczyć... straty. Pekińskie hotele nastawiały się na olimpijski boom i na czas od 8 do 24 sierp­nia podniosły ceny za pokoje nawet trzykrotnie i więcej, ale teraz muszą je obniżać. W tych najlepszych, pięcio­gwiazdkowych, od wielu mie­sięcy wszystko jest już zarezer­wowane dla urzędników MK01, delegacji i sponsorów. Ale w czterogwiazdkowych ponad połowa pokojów jest wolna, podczas gdy w normalnych okolicznościach liczba ta wy­nosi około 20 proc. Hotelarzom dodatkowo psują interesy zaostrzone ogra­niczenia wizowe (bilet na jakie­kolwiek z wydarzeń sporto­wych nie gwarantuje otrzyma­nia wizy) dotyczące zwłaszcza biznesmenów. Do tego trzeba dodać wzrost cen ropy, a tym samym biletów lotniczych, oraz przeniesienie wielu wystaw z zatłoczonej stolicy do innych miast. Pekińscy urzędnicy mówią, że średnia cena za nocleg w trzygwiazdkowym hotelu spadła w ubiegłym miesiącu ze 100 do 60 dolarów, a w czterogwiazdkowym - z 220 do 117.

Źródło: POLSKA (2008-07-25) str.: 9

Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *