Mówią, że poślizgu nie będzie

- Nie ma żadnego zagro­żenia. Już wkrótce "Arkona" będzie zburzona, a na jej miejscu będzie nowy hotel - obiecują władze Orbisu. Prace mają się zacząć jesz­cze w tym miesiącu. "Arkonę" zastąpi "Mercure". Kilka dni temu w mediach pojawiły się informacje o kło­potach z rozpoczęciem budo­wy. Chodziło o brak inwesto­ra. - To jakiś nonsens. Prze­cież to my jesteśmy inwesto­rem. Nie mam pojęcia kto wy­myślił taką bzdurę - mówi je­den Ireneusz Węgłowski, wi­ceprezes spółki Orbis Grupa Hotelowa. Wybrano już firmę, która ma zburzyć obecny budynek. Według Węgłowskiego prace mają się zacząć w ciągu naj­bliższych tygodni. To już ko­lejny termin. Hotel jest za­mknięty od listopada ubiegłe­go roku. Zdaniem mieszkań­ców i turystów, obecny wy­gląd "Arkony" jest niechlub­ną wizytówką szczecińskiej starówki. Wyburzenie zajmie kilka, kilkanaście dni. Potem na plac budowy wejdą arche­olodzy. Nie wiadomo jak dłu­go tam pozostaną. Wszystko zależy od tego co znajdą. Nowy hotel będzie miał 4 piętra i 150 pokoi. W podziemiach znajdzie się miejsce na 45 samochodów. Na razie ceny nie są znane. W Poznaniu nocleg w Mercure kosztuje ok. 90 euro (ceny są ruchome w zależności od obłożenia, czy pory roku). Nowy właści­ciel gwarantuje częste pro­mocje.