Pod koniec września bydgoska firma L&P przejmie teren Wodnika, który kupiła w lutym br. Inwestor postawi tam hotel z basenami o powierzchni co najmniej 600 m kw. L&P kupiło od miasta teren Wodnika za ponad 13 mln zł. Licytacja 2,6-hektarowej działki odbyła się pod koniec lutego br. To była kolejna próba sprzedaży tej parceli. Wcześniejsze przetargi - w 2002 i 2006 r. - skończyły się fiaskiem. Oba zostały unieważnione. Bydgoszczanie przejmą teren pod koniec września. - Podpiszemy protokół przekazania działki - mówi Wiktor Krawiec, szef magistrackiego wydziału gospodarki nieruchomościami. -Akt notarialny został sporządzony wcześniej. Firma już wpłaciła nam pieniądze. L&P postawi na Wodniku hotel z basenami o łącznej powierzchni co najmniej 600 m kw. - Rozmowy z architektami są już w toku - mówi Marcin Szymański, prezes L&P. - Obecnie trwają końcowe ustalenia związane z koncepcją tego obiektu. Gdy zakończymy ten etap, będą prowadzone prace nad finalnym projektem. Szymański podkreśla, że będzie on zgodny z warunkami zabudowy wydanymi dla tego terenu. - Jeszcze myślimy o ilości gwiazdek - mówi prezes L&P. -Chcemy najpierw przeprowadzić badania rynku, Teraz trudno jeszcze wskazać termin zakończenia inwestycji. To wszystko zależy od tego, kiedy uzyskamy pozwolenie na budowę. Jak ustaliliśmy, firma jeszcze nie rozpoczęła rozmów z magistratem. Uzgodnienia ruszą, gdy zostanie przygotowany projektu obiektu. - Na pewno zmieścimy się w terminie określonym w przetargu - mówi Szymański. - Koszt inwestycji to tajemnica handlowa. L&P otrzymał teren w wieczyste użytkowanie na 99 lat. Obiekty -na Wodniku można postawić m.in. hotele i restauracje - mają być gotowe do końca 2010 r. Jeśli inwestor przekroczy ten teren, będzie musiał płacić po 20 tys. za każdy miesiąc opóźnienia. Po pól roku ta suma wzrośnie do 50 tys. miesięcznie.
Źródło: GAZETA POMORSKA - TORUŃ (2008-09-17) str.: 19
Komentarze