W Toruniu dawne neony są rzadkością. Znikają niepostrzeżenie z remontowanych czy burzonych budynków. Taki los mógł spotkać m.in. neon hotelu "Kosmos", jednak grupa osób świadomych wagi symbolu, uchroniła go od dewastacji. - Nikt z miejskich władz nie zainteresował się losem neonu, zareagowały jedynie grupy artystyczne - przyznaje Paweł Kołacz ze Stowarzyszenia Bydgoskie Przedmieście, które opiekuje się neonem. - Dla nas ten neon ma wartość historyczno-artystyczną. Piszą do nas też ludzie, dla których „Kosmos" ma wartość sentymentalną. On "zawsze" był i świecił jako jeden z symboli miasta, a ostatecznie nikt nie zamierzał go ochronić. Podobnie było z neonem "Orbisu", z którego udało nam się uratować jedynie literkę "o". Teraz rozpoczęło się drugie życie neonu. Artyści plastycy Stefan Kornacki i Dominik Smużny, którzy uczestniczyli w ratowaniu neonu, stworzyli projekt "Kosmos", który zdobył Grand Prix Instalacji Międzynarodowego Festiwalu Działań Teatralnych i Plastycznych „Zdarzenia" w Tczewie w tym roku. - Rozłożyliśmy konkurencję na łopatki - śmieje się Stefan Kornacki. - Projekt "Kosmos" związany jest z do niedawna jednym z najważniejszych punktów panoramy Torunia, widzianej z lewego brzegu Wisły, hotelem „Kosmos". Wiele osób wiąże z tym budynkiem wspomnienia. To także symbol peerelowskiej propagandy, która postanowiła w szarej codzienności zafundować społeczeństwu kosmos. W styczniu 2008 roku zarząd firmy Orbis SA, właściciela hotelu, podjął decyzję o wyburzeniu obiektu. Dzięki szybkiej reakcji i działaniom Stowarzyszenia Bydgoskie Przedmieście, które umożliwiły legalny demontaż neonu, ten 40-letni świetlny napis nie znalazł się na śmietnisku. Jest samodzielną formą, niepowtarzalnym przykładem możliwości typograficznych tamtych czasów i... reliktem komunizmu. Kosmos został przez nas sprowadzony na ziemię. Chcemy, aby był symbolem, by przemieszczał się, podobnie jak fragmenty zburzonego muru berlińskiego. Mamy w planach kolejne odsłony projektu, chcemy pokazywać jeden z symboli PRL-u, "Kosmos" z miasta Kopernika.
Źródło: EXPRESS BYDGOSKI (Extra)(2008-10-11) str.: 3
Komentarze