Aparthotel Blue Marine Mielno z 75 nowymi apartamentami   INWESTYCJE

75 apartamentów, nowe sale zabaw dla dzieci, powiększona strefa SPA, kawiarnia z lobby barem – to wszystko oddano w ramach rozbudowy działającego od czterech lat aparthotelu Blue Marine Mielno. Obiekt po rozbudowie dysponuje w sumie 240 pokojami i apartamentami.

Blue Marine Mielno położony jest w Mielnie-Unieściu, 100 metrów od plaży, z dala od centrum miejscowości. Lokalizacja oraz rozbudowane zaplecze całorocznych usług dodatkowych sprawia, że aparthotel wybierany jest przede wszystkim przez rodziny z dziećmi. – W nowo oddanym skrzydle uruchomiliśmy sale zabaw: dla mniejszych dzieci ruszyła strefa z wielkim statkiem pirackim wyposażonym w zjeżdżalnie i basen z kulkami, dla nieco większych powstał pokój z atrakcjami, które najchętniej wybierają nastolatki, czyli sala z grami elektronicznymi, piłkarzykami i cymbergajemmówi Maciej Szatkowski, prezes zarządu spółdzielni właścicieli Blue Marine Mielno.

Rozbudowa objęła nie tylko elementy związane z atrakcjami dla dzieci, ale również dla dorosłych. Powiększono strefę gabinetów SPA, zmodernizowano i powiększono także strefę restauracyjną – powstały dwie nowe sale, lobby bar i kawiarnia. Obiekt zyskał też dwie dodatkowe windy, w tym jedną panoramiczną. Całe nowe skrzydło oraz zmiany, które wprowadziliśmy w dotychczasowych dwóch budynkach to odpowiedź na potrzeby gości. Część z nich skarżyła się na za małą liczbę wind oraz fakt, ze budynki nie są ze sobą połączone. Rozbudowa pozwoliła nam zlikwidować wszystkie te niedogodności. Dzięki temu obiekt i wszystkie jego atrakcje, w tym basen wewnętrzny, tworzą całość, można bez wychodzenia na zewnątrz przejść z apartamentu do strefy restauracyjnej, zabaw i rekreacjiwyjaśnia Maciej Szatkowski.

Po rozbudowie ośrodek Blue Marine Mielno dysponuje 240 pokojami i apartamentami, co daje mu pierwsze miejsce pod względem wielkości w Mielnie. Obiekt powstał w formule condohotelu cztery lat temu. Jako jeden z dwóch condohoteli w Polsce zarządzany jest przez spółdzielnię powołaną bezpośrednio przez właścicieli lokali. Początkowo obiekt miał działać pod marką DeSilva jako Mielno Resort by DeSilva, podobnie jak obiekt w Jurze pod Mikołajkami - Mikołajki Resort by DeSilva, a w obydwu deweloper „gwarantował” 10 proc. zwrotu rocznie. Jednak w wyniku bankructwa ich dewelopera firmy Warsaw Trust Development z zarządzania wycofała się sieć deSilva, a nabywcy apartamentów musieli założyć spółdzielnie.

Jak mówił w wywiadzie dla serwisu inwestycjewkurortach.pl rok temu prezes spółdzielni Maciej Szatkowski, początkowo chciano zatrudnić firmę zajmującą się zarządzaniem. „Niestety fakt, iż obiekt nie był w pełni wyposażony, a także cała historia inwestycji stały się przeszkodą. Zdecydowaliśmy, że poprowadzimy zarządzanie obiektem samodzielnie, zatrudniając ekspertów. Zmieniliśmy nazwę inwestycji na obecnie obowiązującą, całą identyfikację graficzną. Przede wszystkim mieliśmy znów ogromne szczęście do ludzi – właściciele nam ufali, i akceptowali działania, wsparło nas także grono ekspertów specjalizujących się w hotelach i obsłudze turystycznej. Ruszyliśmy w kwietniu 2015 r. Pierwszy sezon nie był łatwy. Do restauracji – która była zbyt mała by pomieścić wszystkich gości – musieliśmy dostawić namiot, i część posiłków wydawać w namiocie. Jednak determinacja nas jako właścicieli, i obsługi przyczyniła się do tego, że pierwszy wysoki sezon zamknęliśmy z wynikiem zadowalającym.

Od tego czasu nieprzerwanie zwiększamy zyski, poziom obłożenia i rozpoznawalność obiektu. Pierwsze wypłaty zamiast do własnych portfeli właściciele zdecydowali się przeznaczać na kolejne inwestycje, by podnosić jakość obiektu. W 2016 roku dobudowaliśmy drugą salę restauracyjną, dzięki której możemy nie tylko obsłużyć wszystkich gości w czasie sezonu, ale również poza sezonem organizować bankiety i wesela na ponad 200 osób.

Silny rozwój widać gołym okiem, trwa rozbudowa Blue Marine Mielno, powstaje nowa część apartamentowa?

Nie tylko. Nowa część to kolejne 75 apartamentów z aneksami kuchennymi sprzedawanych indywidualnym inwestorom, ale przede wszystkim uporządkowanie funkcjonalności w kompleksie. Nowy etap jest de facto budową łącznika pomiędzy dwoma istniejącymi budynkami. Po jego oddaniu zmieni się znacząco funkcjonalność całego obiektu nareszcie będziemy mieli obszerny hall recepcyjny z lobby barem, rozbudowaną strefę SPA, a po przeniesieniu strefy zabaw do nowego budynku, będziemy mogli wydzielić z prawdziwego zdarzenia zaplecze konferencyjne (w sumie 4 sale konferencyjne).

Rynek condo w Polsce wciąż pełen jest znaków zapytania. Jakie wskazówki – mając na uwadze Wasze doświadczenia – mógłby Pan dać tym, którzy planują kupić apartament w systemie condo, by dobrze zainwestowali?
Tych przesłanek, które mówią o bezpieczeństwie jest wiele. Często są to bardzo drobne aspekty wpisane do umowy, które na pierwszy rzut oka – szczególnie dla nowych inwestorów na rynku condo – nic nie mówią, a mogą jednak mieć ogromne znaczenie w przyszłości. Np. kwestia tego, kto jest właścicielem części wspólnych w obiekcie: kupujący jako wspólnota, czy deweloper. Albo smaczki w postaci horrendalnych kar za pojawienie się właścicieli na zebraniu wspólnoty – 200 tys. zł, bo i takie się zdarzają.Kluczowe jest też oczywiście prześwietlenie spółki deweloperskiej realizującej projekt oraz przede wszystkim firmy, która będzie zarządzać najmem. Przestrzegam też przed reklamami obiecującymi zastanawiająco wysokie zyski. Bezpieczny poziom to ok. 6 proc. zysku netto rocznie”.


Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *