Obowiązkiem hotelarza jest zapewnienie swoim gościom bezpieczeństwa w pokojach, restauracjach, na korytarzach, ale i poza budynkiem - na przynależnym terenie. Zdarza się jednak, że gość zatruje się posiłkiem albo poślizgnie na źle umytej posadzce lub nie dostanie na czas klucza do pokoju. Idealne wakacje czasem to tylko marzenie, i to nie za sprawą pogody. Także sam pobyt w hotelu nie zawsze jest udany. Zdarza się, że standard usług nie jest taki, jak tego oczekiwał klient. Innym razem humor i nerwy psuje kradzież bagażu albo wizyta u lekarza po zjedzeniu nieświeżej kolacji. W efekcie hotel traci renomę. Ale na tym nie koniec. Za straty poniesione przez klienta przyjdzie mu także zapłacić. Co gdy tak naprawdę winą za uszczerbek w mieniu gościa można obarczyć konkretnego pracownika hotelu? Kto wtedy odpowiada - hotelarz będący pracodawcą czy osobiście osoba przez niego zatrudniona? Jak zatem chroniony jest gość hotelowy? Może on liczyć nie tylko na pieczę nad rzeczami, które wniesie na teren hotelu, czyli np. nad bagażem czy laptopem. Oczywiście powinien także mieć zapewnione bezpieczeństwo swojej osoby w pomieszczeniach hotelowych. Na hotelarzu ciąży przecież obowiązek dołożenia wszelkich starań, aby w jego zakładzie nie spotkało gościa nic złego. A to dlatego, że strony te łączy cywilnoprawna umowa hotelowa. Co to takiego? Odpowiedzi nie znajdziemy wprost w żadnej ustawie, gdyż jest to kontrakt nienazwany. Ma w sobie elementy umowy najmu, przechowania, dzieła oraz świadczenia usług. Nierzadko w jej treści znajdują się też elementy umowy sprzedaży. Jest to zatem umowa mieszana i odpłatna. Powszechnie przyjmuje się także, że odpowiedzialność hotelarza wynika nie tylko z umowy, ale i z samych przepisów prawa cywilnego. Hotel ponosi bowiem odpowiedzialność kontraktową opartą na art 471 kodeksu cywilnego Oce). Obowiązek zapewnienia gościowi bezpieczeństwa jest obowiązkiem starannego działania. Hotel będzie odpowiedzialny za niedołożenle należytej staranności, a więc za winę własną lub winę osób, z których pomocą zobowiązanie wykonuje lub którym zleca wykonanie zobowiązania.
Obowiązek zapewnienia gościom bezpieczeństwa pobytu obciąża hotelarza i nie może być przeniesiony na osoby trzecie. Oznacza to, że zlecenie np. innemu przedsiębiorcy utrzymywania urządzeń hotelowych takich jak windy czy baseny w należytym stanie nie zwolni hotelarza od odpowiedzialności. Dlaczego? Bo umowa zawarta pomiędzy takimi przedsiębiorcami nie wywiera skutków wobec gości hotelowych. Klient nie może ucierpieć z tego powodu, że hotel, w który się zatrzymał, przykładowo źle wybrał konserwatora urządzeń sanitarnych doszło do awarii i zalane zostały walizki należące do gości.
Źródło: RZECZPOSPOLITA (Gazeta Prawa i Podatków)(2009-04-15) str.: 6
Komentarze