W ostatnim tygodniu w związku z wprowadzeniem w Polsce epidemiologicznego stanu wyjątkowego i zakazu organizowania wydarzeń powyżej 50 osób obłożenie sal w obiektach hotelowych i konferencyjnych spadło do zera. Już teraz warto jednak przemyśleć strategie i przygotować się na stopniowe odbudowywanie ruchu konferencyjnego, które nastąpi po zdjęciu restrykcji.
Jak wynika z danych opracowanych przez firmę Z -Factor w marcu straty powyżej 66% wydarzeń w porównaniu do roku ubiegłego są widoczne w Gdańsku, Krakowie, Lublinie, Sopocie oraz w Warszawie. Miasta takie jak Łódź, Gdynia, Katowice i Wrocław straciły od 50-65% wydarzeń w porównaniu do roku ubiegłego.
Polska nie jest wyjątkiem na mapie Europy, Mediolan i Praga straciły ponad 80% wydarzeń w porównaniu do poprzedniego roku. W Belgradzie, Brnie, Bukareszcie, Budapeszcie, Moskwie, Sofii oraz w Wilnie widoczne są straty na poziomie 66-80% wydarzeń. Miasta takie jak Sankt Petersburg, Baku i Kijów straciły 50-65% wydarzeń w marcu.
Eksperci Z-Factor piszą także, że gdy restrykcje dotyczące podróżowania zostaną zniesione, możemy liczyć że:
- w pierwszej kolejności organizowane będą wydarzenia, których uczestnikami będą goście krajowi- duże wydarzenia mogą zostać zastąpione większą liczbą mniejszych spotkań
- większość hoteli wyraziła zgodę na zmianę terminów zaplanowanych już spotkań oczekując, że zostaną one zorganizowane jesienią. Nie wiemy jeszcze czy to będzie realne, ale potencjalnie może wskazywać na zwiększony popyt w tym okresie. Zależeć to jednak będzie od skali zapaści finansowej firm / klientów, które takie zobowiązania podjęły (obserwacja zmian w wykorzystaniu sal w Chinach w najbliższym okresie może okazać się wartościowa)
- można liczyć na długofalowe ograniczenia w organizacji spotkań wśród branż mocno dotkniętych kryzysem. Branże farmaceutyczna, FMCG i inne, dla których kryzys okaże się szansą, mogą okazać się najaktywniejszymi
Jak dodają autorzy raportu "Aby móc liczyć na możliwie szybkie odbicie, należy strategicznie podejść do zdefiniowania grupy kluczowych klientów, z którymi chcemy pracować w tym ciężkim czasie. Biorąc pod uwagę, że aktualnie działy sprzedaży hoteli są mocno okrojone, warto przygotować się, działać świadomie i precyzyjnie."
Komentarze