Badanie „Architekci w czasie kryzysu” – największe kłopoty mogą dopiero nadejść

Prawie połowa pracowni projektowania wnętrz straciła w ostatnich tygodniach zlecenia. Dużego kryzysu jeszcze nie ma, a projektanci z reguły dobrze sobie radzą z pracą zdalną. Sygnały z rynku są jednak alarmujące. Największe kłopoty mogą nadejść za parę miesięcy, gdy skończą się realizowane projekty, a nowych zabraknie. Firma doradztwa komunikacyjnego Home Sweet Home PR, wyspecjalizowana w obsłudze firm i marek wnętrzarskich, przeprowadziła badanie, w którym zweryfikowała nastroje panujące na rynku usług architektonicznych oraz projektowania wnętrz. W badaniu „Architekci i projektanci wnętrz w czasie kryzysu” wzięło udział 258 profesjonalistów z całej Polski. 182 z nich podzieliło się też rozbudowanymi opiniami o swojej obecnej sytuacji i przewidywaniami dotyczącymi zawodowej przyszłości. – Kryzys to czas, który uczy pokory. Właściwa ocena bieżącej sytuacji jest zaś niezbędna do wyciągnięcia konstruktywnych wniosków i podjęcia mądrych kroków na przyszłość zarówno przez architektów i projektantów, jak i ich partnerów biznesowych – podkreśla Justyna Siejka, współwłaścicielka Home Sweet Home PR. – Chodziło nam o diagnozę rzeczywistego, a nie życzeniowego stanu branży architektury wnętrz w trakcie pandemii koronawirusa. Aż 70 proc. uczestników badania stwierdza, że pandemia negatywnie wpłynęła na ich biznes, a niemal połowa ankietowanych straciła zlecenia. Przy czym należy pamiętać, że długofalowość procesu projektowego oraz wykonawczego i tak zapewniła całej branży stosunkowo miękkie lądowanie. Architekci i projektanci wnętrz dostrzegają wyraźny spadek liczby nowych zapytań, zleceń oraz wycofywanie się klientów z już zaplanowanych inwestycji. Kontynuowane są te na zaawansowanym etapie realizacji. 47 proc. pracowni już straciło planowane projekty, a jeśli do tego dodać te, którym zakończenie projektów znacząco się przesunęło (a co za tym idzie – przyszłe wpływy finansowe), to w tej grupie znajdzie się aż 69 proc. firm. Jeszcze nie zwalniają Projektanci w swoich komentarzach przewidują, że skutki kryzysu będą najbardziej dotkliwe za kilka miesięcy, gdy skończy się praca nad zleceniami zakontraktowanymi przed wybuchem pandemii, a nowych może zabraknąć. Nie zaskakuje w tej sytuacji względnie dobra obecna sytuacja pracowni – w odróżnieniu od innych branż tylko 4 proc. biur projektowych było zmuszonych do całkowitego zawieszenia czy zamknięcia swojej działalności, 7 proc. musiało zwolnić pracowników, a 26 proc. zmniejszyć zakres godzinowy pracy członków zespołu. Ze względu na realizację wcześniej rozpoczętych inwestycji sytuacja na rynku usług jest jeszcze względnie stabilna. Do czasu. Potencjalne trudności z dostawami towarów, rosnąca ostrożność inwestycyjna klientów oraz przewidywane p [...]

Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Strefa prenumeratora

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.

Prenumerata HOTELARZA to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl
  • (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl



Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *