Hiszpanii grozi upadek wielu hoteli   KORONAWIRUS

Władze Hiszpanii spodziewają się, że wprowadzenie przez Wielką Brytanię 14-dniowej kwarantanny dla przylatujących z Hiszpanii, spowoduje upadek wielu hoteli w tym kraju.

Rząd brytyjski podjął decyzję o usunięciu Hiszpanii z listy krajów zwolnionych z kwarantanny w odpowiedzi na rosnącą liczbę przypadków koronawirusa odnotowanych w hiszpańskich regionach, takich jak Katalonia, Aragonia i Murcia. Według brytyjskiego Ministerstwa Transportu, od północy w sobotę wszyscy podróżni przybywający z Hiszpanii do Wielkiej Brytanii muszą zostać izolowani przez 14 dni. Obowiązek kwarantanny wszedł w życie zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu decyzji. Nieprzestrzeganie nakazu może skutkować grzywną w wysokości do 1000 EUR i prowadzić do postawienia zarzutów karnych w przypadku powtarzających się naruszeń. Także szkocki rząd ogłosił w sobotę, że przywróci środki kwarantanny dla podróżnych przybywających z Hiszpanii.

W niedzielę po południu władze Ibizy ogłosiły natomiast, że spodziewają się, iż wraz z decyzją brytyjskiego rządu nastąpi zjawisko masowego zamykania hoteli na tej hiszpańskiej wyspie. Podobny scenariusz przewidują też władze największej wyspy tego archipelagu, Majorki. To tym bardziej niepokojące, że turystyka odpowiada za 14 proc. PKB Hiszpanii.

Tysiące brytyjskich turystów jest już w na Półwyspie Iberyjskim, a wielu innych zarezerwowało bilety na najbliższe tygodnie. Organizatorzy wycieczek w Wielkiej Brytanii spodziewają się lawiny rezygnacji i wcześniejszych powrotów w odpowiedzi na wiadomości. Agencja prasowa EFE opublikowała komunikat biura podróży TUI, którego dyrekcja zapowiedziała, że musi odwołać wszystkie swoje loty do tego kraju zaplanowane pomiędzy 27 lipca a 9 sierpnia, a także skasować rezerwacje urlopów w tym okresie.

Hiszpańska prasa spodziewa się, że decyzja ta ostatecznie pogrąży i tak słabą już kondycję hiszpańskiego hotelarstwa podczas tegorocznego sezonu wakacyjnego.

Rząd Pedra Sancheza ogłosił, że rozpoczął negocjacje z władzami Wielkiej Brytanii w sprawie zmian zasad obejmowania obowiązkową kwarantanną osób przybywających do tego kraju z Hiszpanii. Gabinet zaproponował władzom brytyjskim, aby 14-dniowa izolacja nie dotyczyła pasażerów przylatujących z Wysp Kanaryjskich oraz Balearów.

Hiszpania w ostatnich dniach zmaga się ze wzrastającą liczbą nowych zakażeń. W ubiegłym tygodniu liczba nowych przypadków infekcji zaczęła zbliżać się do poziomu z kwietnia i maja, kiedy Hiszpania była jednym z najmocniej dotkniętych pandemią krajów na świecie. Katalońskie władze zdecydowały się wrócić do restrykcji obowiązujących w szczycie pandemii. Zamknięto kluby, dyskoteki, nawet te na świeżym powietrzu. Odwołano wydarzenia publiczne i imprezy masowe. Dla restauracji, kawiarń, barów, kasyn czy lokali oferujących grę w bingo wprowadzono godzinę policyjną – wszystkie muszą być zamknięte najpóźniej o północy. Obowiązuje też zakaz zgromadzeń powyżej dziesięciu osób. W ciągu ostatniego tygodnia w całym kraju zanotowano ponad 11 tys. nowych przypadków Covid-19.

Wielka Brytania nadal odnotowuje wyższą liczbę przypadków koronawirusa i zgonów niż Hiszpania, ale ostra krytyka sposobu, w jaki brytyjski rząd radzi sobie z kryzysem, skłoniła administrację Borisa Johnsona do wprowadzenia surowszych kontroli i spowolnienia procesu deeskalacji w kraju.


Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *