Imprezy mogą być bezpieczne. Festiwal w Wenecji czy konferencje medyczne w Polsce są mocnym sygnałem dla całej branży spotkań – uważa dr Krzysztof Celuch ze Szkoły Głównej Turystyki i Hotelarstwa Vistula. Przemysł spotkań powoli wychodzi ze stanu hibernacji. Na razie odbywa się to bardzo ostrożnie, ale w drugiej połowie 2021 r. będzie eksplozja spotkań face to face.
Bardzo ważny sygnał dla całego sektora eventowego wysyłają organizatorzy festiwalu filmowego w Wenecji. To gigantyczne wydarzenie, podczas którego odbywa się wiele imprez towarzyszących.
W Polsce też już odbywają gale i konferencje, ale oczywiście z obostrzeniami – mniej uczestników, maski, dezynfekcja, dystans społeczny. Do tego innowacje.
Nic nie zastąpi spotkań face to face
To co nasz czeka w najbliższym czasie to rozwiązania hybrydowe, łączenie nowych technologii z kontaktem face to face. Wirtualne spotkania mają wartość, ale nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu. Potrzebujemy bowiem spotkań, bliskości i emocji, a eventy tworzą do tego przestrzeń. W swoich założeniach kreują doświadczenia i wspomnienia. Jest magia, nawiązują się relacje. To stanowi o przewadze eventów stacjonarnych i odróżnia je od spotkań online.
Bardziej kameralnie
Obecna sytuacja pobudza cały sektor kreatywny do wymyślania nowych przestrzeni.
Kreatywność event planistów będzie bardzo pobudzona, bo musi dopasować się do uczestników. Jeśli obiekt nie oferuje dużej przestrzeni, organizatorom przyjdą z pomocą kamery rozmieszczone w różnych pomieszczeniach, aby prelegent mógł dotrzeć do szerszej publiczności.
Bezpieczne rozwiązania bezkontaktowe
Podczas wydarzeń znika tradycyjna rejestracja. Wszystko odbywa się elektronicznie. Pojawiają się urządzenia do identyfikacji twarzy, skanery tęczówki oka, kabiny dezynfekujące, stacje do odkażania rąk dostępne przy wejściu i wyjściu z danego obszaru oraz systemy do mierzenia temperatury.
Inteligenty catering
Bezpieczeństwo jest ważniejsze niż pyszne jedzenie. Znikają więc z przestrzeni eventowych samoobsługowe bufety, przy których zwykle kłębiły się tłumy. Stacje z kawą i herbatą też odchodzą w przeszłość. Nowym rozwiązaniem są natomiast lunch boxy. Jest równie smacznie, ale co istotne – bezpiecznie.
Według badania Poland Events Impact 2020, w 2019 r. w spotkaniach i wydarzeniach wzięło udział 16,3 mln uczestników krajowych i międzynarodowych. Branża wygenerowała 1,5 proc. PKB, a jej wkład gospodarczy wynosił ok. 35 mld zł. Sektor eventowy zatrudniał 220 tys. osób.
Dr Krzysztof Celuch – wykładowca Szkoły Głównej Turystyki i Hotelarstwa Vistula, pełnomocnik rektora ds. współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym. Specjalizuje się w branży spotkań i eventów, buduje strategie i wspiera organizacje, instytucje i firmy w zakresie zarządzania, komunikacji, motywacji i rozwoju biznesu, ze szczególnym uwzględnieniem branży spotkań.
Komentarze