Z początkiem czerwca ruszyć ma po generalnym remoncie 5-gwiazdkowy hotel Rezydent w Sopocie z 65 pokojami pod accorowską marką MGallery. Nowy design, którego autorem jest pracownia Tremend, nawiązuje do nadmorskiego położenia i fal morskich z łagodnymi kształtami oraz odcieniami złota bursztynu, piasku i zieleni. Będzie to trzeci MGallery w Polsce po Krakowie i Wrocławiu.
Umowa na wprowadzenie hotelu Rezydent, którym wcześniej zarządzała sieć Radisson Hotel Group, pod markę MGallery podpisana została z Accorem pod koniec 2019 r. W listopadzie ub.r. hotel został całkowicie wyłączony z działalności operacyjnej, aby przeprowadzić w generalny remont. Projekt nowych wnętrz powierzono warszawskiej pracowni Tremend.
– Największym wyzwaniem było wpisanie się w zastaną, bardzo charakterystyczną, bogato zdobioną architekturę budynku. Kontrast pomiędzy mocno historyzującą formą istniejącą, a nowoczesnym wyposażeniem i elementami sztuki, został wykorzystany jako atut i główna myśl przewodnia wnętrza – mówi Łukasz Zalewski, project manager Tremend. – Doprowadzenie istniejącego układu funkcjonalnego do zgodności ze standardami sieci Accor, wymusiło kreatywne podejście do wykorzystywania przestrzeni oraz mebli w sposób wielofunkcyjny. Staraliśmy się podejść do modernizacji w stylu eco wykorzystując niektóre meble i elementy zastane i nadając im nowy wygląd. Dzięki kolorystyce nawiązującej do nadmorskiej roślinności, udało się w nienachalny sposób nawiązać do morskości Sopotu. Powstało wnętrze artystyczne i eleganckie, a zarazem przytulne.
Hotel Rezydent otwarty został w 2001 r. Zlokalizowany jest między dworcem kolejowym a deptakiem Bohaterów Monte Cassino, ok. 500 metrów od morza. Jego właścicielem jest spółka Rezydent, do której należą też m.in. hotel Radisson Blu w Gdańsku i Krzywy Domek w Sopocie.
MGallery Hotel Collection to hotele butikowe, z których każdy ma swój własny styl i atmosferę. Obecnie pod tym soft brandem stworzonym w 200 8 r. działa ponad 100 hoteli, w tym dwa w Polsce: Bachleda Luxury Hotel w Krakowie i The Bridge we Wrocławiu.
Komentarze