Gorzej już raczej nie będzie, czyli obłożenie hoteli w kwietniu   ANALIZY I RAPORTY

W kwietniu, kiedy działalność hoteli, poza nielicznymi wyjątkami dla wąskich grup zawodowych, była zakazana hotele w większości polskich miast odnotowały od kilku do kilkunastu procent obłożenia. ADR (średni dzienny dochód z zajmowanego pokoju) wyniósł od 200 do 255 zł - wynika z danych przedstawionych przez STR. Więcej tradycyjnie w drukowanym "Hotelarzu".

fot. Adobe Stock

Najniższe obłożenie wykazały hotele z Krakowa, gdzie wyniosło ono 4,8 proc. (w ub. roku 1,3 proc.). Hotele w Trójmieście odnotowały 10,7 proc. (przy 4 proc. w roku ub.), Poznaniu 11,5 proc. (2,8 proc. w 2020) i Warszawie 12,2 proc. (8,3 proc. w 2020). Tradycyjnie już najwyższe obłożenie wykazały hotele z Wrocławia, gdzie wyniosło ono 14,3 proc. (20 proc. w roku ub.).

Najwyższy ADR udało się wygenerować hotelom w Trójmieście (255,8 zł), najniższy w Warszawie (200,1 zł).

Polskie hotele odnotowywały także jedne z najniższych wyników w naszej części Europy. Wyższe obłożenie wykazały hotele m.in. w Rydze (17,5 proc.), Wilnie (18,5 proc.), Bukareszcie (21,9 proc.), czy Kijowie (26,2 proc.).

Poza konkurencją są hotele w Rosji, gdzie obłożenie było często ponad 50 proc. wynosząc np. w Moskwie 61,4 proc. (9,1 proc. w roku ub.).


Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *