Właściciel i prezes Grupy Arche
Twórca największej polskiej sieci hotelarskiej z prywatnym kapitałem, zaangażowany w przywracanie drugiego życia historycznym obiektom, zlokalizowanym w miejscach nieoczywistych. Certyfikowany optymista, wizjoner i najbarwniejsza postać w polskim hotelarstwie
Twórca największej polskiej grupy hotelowej z prywatnym kapitałem, obecnie z 16 obiektami i ok. 2,8 tys. pokojami – w większości w systemie condo – a w przygotowaniu jest ok. 10 następnych z dwoma tys. pokoi. I najbarwniejsza postać w polskiej branży hotelarskiej. Człowiek Roku Polskiego Hotelarstwa w 2016 r., kilkukrotnie też nominowany do tego tytułu.
Jeszcze na początku 2016 r. hotelowe portfolio Grupy Arche składało się z czterech hoteli dysponujących 450 pokojami, w tym 200-pokojowym Puławska Residence w Warszawie i 115-pokojowym Tobaco Hotel w byłej fabryce papierosów w Łodzi. Te dwa hotele pokazują też dwa równoległe kierunki, w których Władysław Grochowski rozwija sieć Arche. Pierwsza to nowo budowane hotele miejskie (m.in. cztery w Warszawie, a także w Lublinie, Częstochowie, Pile i przy lotnisku we Wrocławiu), druga to rewitalizacja popadających wcześniej w ruinę obiektów historycznych. Przykładem pierwszej linii jest Arche Krakowska w Warszawie z 344 pokojami – największy hotel otwarty w Polsce w 2018 r. Przykładem drugiej – Zamek Janów Podlaski ze 199 pokojami, największy hotel otwarty w Polsce w 2016 r., czy Cukrowania Żnin – flagowy obiekt sieci Arche z 310 pokojami, który zdobył tytuł Debiutu Roku „Hotelarza” i zwyciężył w głosowaniu jury w konkursie na „Hotel z Pomysłem 2020”. Tylko w tym roku otwarte zostały już kolejne hotele – z miejskiej linii – w Warszawie, Pile i we Wrocławiu, a otwarty ma zostać jeszcze Dwór Uphagena w Gdańsku – z zabytkowej linii rewitalizacyjnej. W ostatnich miesiącach Władysław Grochowski kupił też kolejne „nieoczywiste” nieruchomości do prowadzenia działalności hotelowej, Mielnie, Nałęczowie, Konstancinie i Poznaniu.
Jak sam przyznaje, przy podejmowaniu decyzji dotyczących inwestycji, kieruje się emocjami , „bo tak jest ciekawiej”. Już kilka lat temu zapowiadał na łamach „Hotelarza”, że chce stworzyć największą polską siecią hotelową, „a jeśli nie największą, to przynajmniej najbardziej oryginalną”. I udało mu się te zrealizować obydwa te cele. Wizjoner. I certyfikowany Optymista Roku (ma też taki tytuł). Dużą wagę przykłada też do działań prospołecznych. Co roku 1 proc. przychodów Grupy Arche trafia do Fundacji Leny Grochowskiej, która sprowadza do Polski rodziny repatriantów z Kazachstanu oraz pomaga osobom z niepełnosprawnością intelektualną.
Komentarze