STR: kwiecień udany w Warszawie

Autor: Rafał Szubstarski

Kwiecień nadal był bardzo udany dla warszawskiego rynku hotelowego, gdzie obłożenie wynosiło ponad 76 proc. przy średniej cenie 316 zł, ale już nie tak bardzo dla innych dużych rynków miejskich – wynika z danych firmy STR. Chociaż osiągały już zupełnie przyzwoitą frekwencję na poziomie ok. 60 proc., to jednak RevPAR-y były wyraźnie niższe niż w kwietniu 2019 r., oprócz Warszawy. WARSZAWA Warszawa jest – choć nie brzmi to najlepiej – beneficjentem wojny w Ukrainie. Stanowi hub przesiadkowy dla Ukraińców uciekających spod bomb, jak i miejsce docelowe dla pracowników (i ich rodzin) wielu zachodnich firm, które miały tam swoje oddziały. Hotele wypełniły się Ukraińcami, którzy zostali ściągnięci przez swoje organizacje. Ale nie tylko nimi. Warszawa, jako najbliżej położona stolica cywilizowanego kraju, stała się też centrum koordynowania różnorodnych działań społeczności międzynarodowej: dyplomatycznych, militarnych, wywiadowczych. To przekłada się na wypełnienie hoteli, nawet 5-gwiazdkowych w centrum miasta, które nie mogą narzekać również na ceny. Chociaż są one niższe niż w przedpandemicznym kwietniu 2019 r., gdy wynosiły blisko 328 zł, to jednak obecne 316 zł też cieszy, tym bardziej w kontekście rynku, który – poza krakowskim – był najbardziej dotknięty skutkami pandemii, a spadał z wysokiego konia. W kwietniu tego roku RevPAR wyniósł 241 zł (o blisko 15 zł więcej niż w kwietniu przed pandemią) i był to jedyny rynek, który osiągnął wyższy RevP [...]