Właściciel największego hotelu na Węgrzech, 499-pokojowego Danubius Hotel Hungaria City Center w Budapeszcie, podjął decyzję o zamknięciu go na cztery zimowe miesiące z powodu gwałtownie rosnących cen energii.
Hotel ma wstrzymać działalność już 1 listopada 2022 r., a zamknięcie ma potrwać do końca lutego przyszłego roku.
Węgierskie hotelarstwo zmaga się nie tylko ze wzrostem kosztu mediów, ale i znacznym spadkiem popytu na usługi i wysoką inflacją w kraju. Dlatego to nie jedyny hotel, który pozostanie zamknięty zimą, wcześniej podobną decyzję podjęło m.in. kierownictwo luksusowego Kastelyhotel Sasvar Resort, położonego w XIX wiecznym zamku.
Jak powiedział Tamas Flesch, honorowy prezes Stowarzyszenia Węgierskich Hoteli i Restauracji cytowany przez telewizję Hir TV -Aby biznes się opłacał, cały sektor musiałby podnieść ceny o około 50 proc., co w miejscach odwiedzanych głównie przez Węgrów jest zupełnie nierealne.
Według tej samej organizacji ponad jedna czwarta hoteli spa w kraju może zostać zamknięta między listopadem a marcem, ponieważ "trudno będzie skutecznie działać w sezonie zimowym".
Spółka macierzysta Danubius Hotels & Spas Group jest największą grupą hotelową na Węgrzech z 56 hotelami w tym 19 na Węgrzech, działającymi zarówno pod marką Danubius, jak i międzynarodowymi flagami Hilton i Radisson Blu. Firma zapowiedziała, że zamknięcie budapesztańskiego hotelu nie pociągnie za sobą dalszych zamknięć kolejnych obiektów, które działać mają normalnie. -Możemy zaoferować naszym gościom wiele innych opcji zakwaterowania w naszych hotelach w stolicy i równie ważne jest dla nas, aby zadbać o wszystkich naszych kolegów pracujących w Danubius Hotel Hungaria, który będzie tymczasowo zamknięty od listopada - powiedział dyrektor generalny grupy.
Inflacja konsumencka na Węgrzech sięgnęła we wrześniu 20,1 proc. rok do roku i była najwyższa od 24 lat. Przyspieszyła ona z 15,6 proc. w sierpniu
Komentarze