Niemieckie hotele doliczają opłatę za światło i ciepło w pokoju   ŚWIAT

Hotelarze z całej Europy na różne sposoby starają się radzić sobie z sytuacją ogromnych podwyżek cen prądu i gazu z jakimi boryka się branża.  Niektóre hotele w Niemczech już teraz pobierają od gości dodatkowe stałe opłaty za energię elektryczną i ogrzewanie.

Jednym z hoteli który wprowadził takie rozwiązanie jest luksusowy, pięciogwiadkowy hotel Bareis w Schwarzwaldzie. Na stronie obiektu można przeczytać, że do ceny pokoju od września doliczana jest dodatkowa opłata w wysokości 9 euro za osobę za noc.

Innym hotelem, który zdecydował się na takie rozwiązanie jest Schlossgut Gross Schwansee położony na wybrzeżu morza bałtyckiego. Jak czytamy na stronie obiektu -Ze względu na gwałtowny wzrost cen energii, niestety jesteśmy zmuszeni pobierać stałą stawkę energii w wysokości 5 euro od 1 października 2022 r. za osobę przez cały okres pobytu.

Hotele o niższym standardzie wprowadzają mniejsze opłaty, na przykład Hotel Krone-Post w Bawarii (5 euro) lub The Hearts Hotel w Braunlage (3 euro za osobę za noc).

Jak mówi jednak właściciel hotelu Krone-Post, Meik Lindberg, cytowany przez portal RND, -Bez tych opłat, najpóźniej do marca, wykorzystamy wszystkie rezerwy i zbankrutujemy.

Dodaje jednak, że "opłata za energię" w wysokości 5 euro nadal nie pomoże pokryć hotelowych płatności za gaz i energię elektryczną w wysokości 200 000 euro rocznie. Wysokość opłaty powinna wynosić minimum 7,5 euro za noc. Jednak hotel nie jest gotowy na taki krok: przy cenie 130 euro za pokój dodatkowe 7,5 euro grozi odpływem klientów.