Adam Walczak z AGK Architekci o projekcie Hampton by Hilton Poznań

Latem w Poznaniu na Starym Mieście otwarty ma zostać Hampton by Hilton ze 117 pokojami. W 6-piętrowym obiekcie o powierzchni 5 tys. m kw. znajdą się m.in. podziemny garaż, strefa fitness, sala konferencyjna oraz bar i restauracja. Budynek wypełni w całości działkę na poziomie garażu i parteru, a na pozostałych sześciu kondygnacjach obiekt będzie składał się z dwóch skrzydeł, równoległych do ul. Podgórnej i Św. Marcin. Inwestorem jest BB Capital Group, a autorem projektu hotelu biuro architektoniczne AGK Architekci. Adam Walczak z AGK opowiada o specyfice tego projektu i poszukiwaniu stylistyki elewacji.

Projekt hotelu Hampton by Hilton przy ul. Św Marcin w Poznaniu z wielu względów traktuję bardzo szczególnie. Działka usytuowana w prestiżowej lokalizacji posiada de facto dwie elewacje frontowe, gdyż budynek ograniczony jest dwiema zbiegającymi się ulicami: Podgórną i św. Marcin. Stąd otrzymał on dwa wejścia o podobnej randze. W sąsiedztwie znajduje się piękna XIX-wieczna kamienica oraz współczesny budynek z lat 90. już nie tak zachwycający jak jego starsza koleżanka. Kameralna lokalizacja i wielkość działki sugerowały butikowy charakter, w takim też kierunku zmierzały poszukiwania stylistyki elewacji. Sieć Hilton pozostawia w tej kwestii dużo swobody dla inwestora i architekta. Poszukiwania formy trwały szczególnie długo zarówno w odniesieniu do klimatu wnętrz jak i wyglądu elewacji. Zamierzeniem moim oraz inwestora było zaakcentowanie unikalnej wartości, jaką niesie ze sobą wyjątkowa lokalizacja przy jednoczesnej intencji wpisania budynku w jego historyczny kontekst. Tym niemniej nie chcieliśmy, by inwestycja udawała budynek historyczny.

W tej sytuacji najwłaściwszy wydał nam się styl postmodernistyczny, czyli dość swobodna kompilacja różnych stylów i wątków architektonicznych. Zdecydowaliśmy się na elewację w dwóch odcieniach szarości, składającą się z regularnego rytmu półkolumn korynckich i poziomych gzymsów przypominających żeliwno-stalowe przemysłowe konstrukcje końca XIX wieku. Parter, klatkę schodową oraz ostatnie piętro dopełniono na wskroś współczesną w formie prostą fasadą szklaną, która odcina budynek od gruntu i wieńczy dachem z blachy tytanowo-cynkowej. Głowicę koryncką wykonał Marcin Nowicki, rzeźbiarz i wykładowca na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Jego heroiczna praca polegała na przedstawieniu współczesnej interpretacji tego starożytnego elementu z zachowaniem doskonałych klasycznych proporcji. Całość elewacji dopełniają smukłe prostokątne okna nadające fasadzie lekkości.

Niedawno odwiedził Poznań światowej sławy architekt Daniel Libeskind, którego jedna z refleksji, jakie mogliśmy usłyszeć, wydaje się stanowić doskonały (choć niezamierzony) komentarz do naszego projektu. Powiedział mianowicie, że zadaniem architektury nie jest dopasowywanie się do otoczenia, lecz jego zmiana oraz sprawianie, aby stało się różnorodne.

Dla niektórych owa zabawa architekturą może okazać się zbyt kontrowersyjna, ale taka jest przecież rola architektury. Ma prowokować i zachęcać do zadawania pytań, a my możemy albo powtarzać wzorce, albo próbować je przetwarzać, tworząc nową jakość i nowe wrażenia.  Wspólnie z inwestorem odczuwamy ogromną satysfakcję, iż kwestia estetyki stała się dla nas sprawą niezwykle ważną, wykraczającą być może poza standardy, jakich oczekiwałoby się przy tego typu inwestycji, która tym samym zdaje się stanowić przykład idealnej fuzji biznesu (jakim jest hotelarstwo) i przygody z architekturą, i takich właśnie realizacji sobie i wszystkim inwestorom serdecznie życzę.


Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *