Legendarne wydarzenia sportowe, święto włoskiego docle vita, najpiękniejszy wyścig świata! To tylko niektóre z określeń, którymi opisuje się Mille Miglia. Tegoroczna, 91 edycja rajdu 1000 mil przeszła właśnie do historii.
Mille Miglia 2018 rozegrane zostało w dniach 16-19 maja. Jak zwykle zawodnicy w 4 etapach przejechali liczącą około 1700 kilometrów trasę. Z Brescii udali się do Cervii skąd drugiego dnia skierowali się do Rzymu a stamtąd do Parmy aby czwartek dnia ponownie przejechać przez Viale Venezia w Brescii, na której odbywała się uroczysta ceremonia zakończenia wyścigu.
W tym roku na starcie stanęło ponad 450 dwuosobowych załóg z 31 krajów świata. Ponad 150 ze startujących w tegorocznym rajdzie przez Północne Włochy samochodów jest oficjalnie uznanych z bezcenne, co pokazuje jak spektakularne jest to wydarzenie.
Nic dziwnego, że ten niezwykły rajd przyciąga do siebie nie tylko fanów klasycznej motoryzacji ale też znane osobistości z całego świata. W tym roku zdecydowanie najwięcej emocji wzbudził zdobywca Oskara – Adrien Brody, który do rywalizacji na pierwszym etapie z Brescii do Cervii przystąpił w teamie z kierowcą wyścigowym Timo Bernhardem.
Biorący udział w Mille Miglia już po raz trzeci Perlage Team, w składzie Krzysztof i Dorota Weka (tym razem w Astonie Martinie DB2 z 1952 roku), na mecie w Brescii świętował sukces. Zgodnie z zakładanym planem uplasował się w okolicy setnego miejsca, na 450 historycznych aut, które wystartowały w tegorocznym wyścigu Tysiąc Mil. Radość jest tym większa, że poziom sportowy w porównaniu z rokiem ubiegłym znacznie się poprawił a na starcie stanęło wielu zawodowych kierowców rajdowych.
Również po raz trzeci z rzędu oficjalną wodą tego jednego z najbardziej prestiżowych wydarzeń w świecie motoryzacji była Cisowianka Perlage, która jako jedyna polska marka w historii została wybrana spośród firm z całego świata i otrzymała tytuł oficjalnego sponsora głównego Mille Miglia. Obecność puszek z limitowanej edycji z logo czerwonej strzały można było zauważyć praktycznie na każdym kroku. Jej delikatne musowanie szybko orzeźwiało zmęczone jazdą załogi a jej skład mineralny pomagał w uzupełnieniu straconych podczas trudnych zmagań minerałów i mikroelementów.
Tegoroczną dziewięćdziesiątą pierwszą edycję Mille Miglia 2018 wygrał reprezentujący Argentynę team Juan Tonconogy i Barbara Ruffini w Alfie Romeo 6c 1500 GS z 1933 roku. Na drugim miejscu uplasował się Giovanni Moceri z Daniele Bonetti z Włoch; również w Alfie Romeo 1500 S z 1928 roku. Do samego końca toczyła się zacięta walka o zwycięstwo pomiędzy kierowcami Alfy Romeo. Ubiegłoroczni zwycięzcy Mille Miglia -Andrea Vesco i Andrea Guerini (również Włosi) - po trzecim etapie prowadzili, ale ostatecznie nie powtórzyli sukcesu i dojechali na trzecim miejscu.
Wszystkim uczestnikom i organizatorom tegorocznego Mille Miglia serdecznie gratulujemy i dziękujemy za piękne emocje. Już nie możemy doczekać się kolejnego Wyścigu Tysiąca Mil.
Mille Miglia 2018 rozegrane zostało w dniach 16-19 maja. Jak zwykle zawodnicy w 4 etapach przejechali liczącą około 1700 kilometrów trasę. Z Brescii udali się do Cervii skąd drugiego dnia skierowali się do Rzymu a stamtąd do Parmy aby czwartek dnia ponownie przejechać przez Viale Venezia w Brescii, na której odbywała się uroczysta ceremonia zakończenia wyścigu.
W tym roku na starcie stanęło ponad 450 dwuosobowych załóg z 31 krajów świata. Ponad 150 ze startujących w tegorocznym rajdzie przez Północne Włochy samochodów jest oficjalnie uznanych z bezcenne, co pokazuje jak spektakularne jest to wydarzenie.
Nic dziwnego, że ten niezwykły rajd przyciąga do siebie nie tylko fanów klasycznej motoryzacji ale też znane osobistości z całego świata. W tym roku zdecydowanie najwięcej emocji wzbudził zdobywca Oskara – Adrien Brody, który do rywalizacji na pierwszym etapie z Brescii do Cervii przystąpił w teamie z kierowcą wyścigowym Timo Bernhardem.
Biorący udział w Mille Miglia już po raz trzeci Perlage Team, w składzie Krzysztof i Dorota Weka (tym razem w Astonie Martinie DB2 z 1952 roku), na mecie w Brescii świętował sukces. Zgodnie z zakładanym planem uplasował się w okolicy setnego miejsca, na 450 historycznych aut, które wystartowały w tegorocznym wyścigu Tysiąc Mil. Radość jest tym większa, że poziom sportowy w porównaniu z rokiem ubiegłym znacznie się poprawił a na starcie stanęło wielu zawodowych kierowców rajdowych.
Również po raz trzeci z rzędu oficjalną wodą tego jednego z najbardziej prestiżowych wydarzeń w świecie motoryzacji była Cisowianka Perlage, która jako jedyna polska marka w historii została wybrana spośród firm z całego świata i otrzymała tytuł oficjalnego sponsora głównego Mille Miglia. Obecność puszek z limitowanej edycji z logo czerwonej strzały można było zauważyć praktycznie na każdym kroku. Jej delikatne musowanie szybko orzeźwiało zmęczone jazdą załogi a jej skład mineralny pomagał w uzupełnieniu straconych podczas trudnych zmagań minerałów i mikroelementów.
Tegoroczną dziewięćdziesiątą pierwszą edycję Mille Miglia 2018 wygrał reprezentujący Argentynę team Juan Tonconogy i Barbara Ruffini w Alfie Romeo 6c 1500 GS z 1933 roku. Na drugim miejscu uplasował się Giovanni Moceri z Daniele Bonetti z Włoch; również w Alfie Romeo 1500 S z 1928 roku. Do samego końca toczyła się zacięta walka o zwycięstwo pomiędzy kierowcami Alfy Romeo. Ubiegłoroczni zwycięzcy Mille Miglia -Andrea Vesco i Andrea Guerini (również Włosi) - po trzecim etapie prowadzili, ale ostatecznie nie powtórzyli sukcesu i dojechali na trzecim miejscu.
Wszystkim uczestnikom i organizatorom tegorocznego Mille Miglia serdecznie gratulujemy i dziękujemy za piękne emocje. Już nie możemy doczekać się kolejnego Wyścigu Tysiąca Mil.
Komentarze