RAPORT ŚNIADANIA HOTELOWE 2018. Na dobry początek dnia

Śniadanie hotelowe z wyborem 50 czy 100 produktów, 10 czy 20 rodzajów pieczywa, pięciu czy 10 dań ciepłych? Na co goście zwracają szczególną uwagę w menu? Jakie są trendy kulinarne i jakie standardy gastronomiczne wyznaczają sieci hotelowe w Polsce? Aby odpowiedzieć na te pytania, zbadano poczynania pięciu dużych sieci hotelowych w Polsce, zapytano o zdanie kulinarnych ekspertów oraz zebrano opinie gości. W efekcie powstał „Raport Śniadań Hotelowych 2018”, przygotowany przy współpracy sieci Qubus Hotel, Puro Hotel, DoubleTree by Hilton, Q Hotel i Hotele Diament. Śniadanie to już nie tylko pozacenowy dodatek do oferty noclegu, ale jeden z kluczowych elementów usługi, który wpływa na zadowolenie gości. Jaki poziom reprezentują restauracje hotelowe w Polsce? Jakie trendy zdominują śniadaniową gastronomię? „Raport Śniadań Hotelowych” to wynik dwóch badań. Pierwsze, ankietowe, pokazało, jakie rodzaje śniadań oferują poszczególne sieci hotelowe. Zadano hotelarzom pytania o ich ofertę, jadłospis oraz kwestie związane z usługą. Pod uwagę wzięto nie tylko menu i szerokość asortymentu dostępnego dla gości, ale także jakość produktów, gotowość na niestandardowe potrzeby (np. ze względu na szczególnie restrykcyjną dietę), sezonowość i lokalność menu, a także atmosferę w samej restauracji. Wszystko to składa się na wyjątkowe doświadczenie, jakim powinno być śniadanie hotelowe – pozytywnym zastrzykiem energii przed dniem pełnym wyzwań i nowych odkryć. Druga część badania dotyczy opinii blisko 1 tys. gości największych sieci hotelowych na temat śniadaniowego menu, obsługi oraz atmosfery o poranku w ankietowanych hotelach. To właśnie ocena odwiedzających jest jednym z najważniejszych wyznaczników sukcesu śniadań hotelowych. Zarządzanie śniadaniami w hotelu Jacek Wyrzykiewicz, Hochland Polska Jest kilka zasad, zgodnie z którymi gastronomia hotelowa funkcjonuje optymalnie. Najważniejsza jest świeżość serwowanych produktów, różnorodność i oczywiście stałe uzupełnianie braków. Dobrym pomysłem jest wysepka z live cooking, gdzie kucharz przygotowuje nie tylko jajecznicę z różnymi dodatkami, ale także inne dania, jak chociażby naleśniki, omlety czy soki ze świeżych owoców. W zarządzaniu hotelowymi śniadaniami ważnymi elementami są odpowiedni dobór asortymentu i ułożenie produktów na stołach, istotne jest także mierzenie obrotu i zyskowności oraz zarządzanie powierzchnią części magazynowej i chłodni, które zajmowane są przez produkty przeznaczone na śniadania. Wielokrotnie można zobaczyć lodówki, w których hotelarz trzyma mleko UHT i przyznaje mu tyle samo miejsca, co wszystkim serom. To nie jest korzystne ani z punktu widzenia obrotów, ani zysków, nie wspominając o logice (UHT nie wymaga warunków chłodniczych). Efektywne zarządzanie powierzchnią magazynową to jeden z kluczowych elementów, aby można było sprawnie odpowiadać na rosnącą presję rynku i być faktycznie konkurencyjnym w każdym wymiarze. Szeroki wybór śniadań Oferta śniadań hotelowych staje się coraz bogatsza. To już nie tylko jajecznica, pomidor, parówki i kajzerka, ale obszerny wybór ciekawych potraw. Odpowiadając na oczekiwania gości, hotelarze biorą pod uwagę to, że goście chcą jeść coraz ciekawiej i odżywiać się zdrowo. Standardem jest rozbudowana warzywno-owocowa część bufetu, oferowanie zdrowych produktów zbożowych (czy to pieczywo, czy muesli), a także lokalnych wędlin i serów. Hotele serwują średnio od 20 do 80 rodzajów potraw, ale zdarzają się też miejsca, gdzie można wybierać aż ze 100 produktów. Białe pieczywo zastąpił szeroki wybór chlebów i bułek z różnych mąk, a drożdżówkę – najróżniejsze słodkości, od croissantów po ptysie. Coraz częściej hotelarze proponują także produkty bezglutenowe i bez laktozy. Wynika to z tego, że już co dziesiąty gość hotelowy jest na określonej diecie. Sprostaniu niestandardowym oczekiwaniom gości sprzyja forma bufetu, na którą zdecydowały się już niemal wszystkie [...]