ibis Styles Budapest CityWest w stylu pop-art i budapesztańskim klimacie

Nowo otwarty hotel ibis Styles Budapest City West to zaskakujący design i sztuka współczesna w najlepszym wydaniu, ale także opowieść o codzienności stolicy Węgier. Nowoczesne wnętrza w stylu pop-art zostały stworzone przez współczesnego artystę – Petera Weilera. Unikalna wizja zafascynowanego miastem projektanta pozwoliła na stworzenie obiektu, który jest kwintesencją Budapesztu – z jego widokami, charakterystycznymi mostami, ale przede wszystkim – ludźmi. Hotel ibis Styles Budapest Citywest oferuje 92 pokoje. Za pośrednictwem cyfrowych obrazów, intensywnych kolorów i nieoczywistych elementów wystroju opowiada wiele historii.

Budapeszt – jego architektura, miejsca, ludzie, atmosfera i emocje zainspirowały Petera Weilera do stworzenia projektu hotelu ibis Styles Budapest Citywest. Znalazły się w nim nawiązania do popularnych atrakcji turystycznych, przedstawione w kreatywny i nowatorski sposób, ale także do tego, za co miasto kochają jego mieszkańcy. Hotel ibis Styles Budapest Citywest przybliża odwiedzającym nie tylko najbardziej charakterystyczne miejsca, ale również to, co skrywa się poza utartymi szlakami. Pełen radosnych kolorów i optymistycznego nastroju – tak można opisać design hotelu ibis Styles Budapest Citywest. Zróżnicowane, cyfrowe zdjęcia obecne w każdym zakątku hotelowych wnętrz przyciągają i przybliżają rytm miasta, a nieoczywiste detale przywołują jego historię. Jak połączyć styl pop-art z elementami retro? Peter Weiler zrobił to poprzez umieszczenie w hotelowym lobby kasowników pochodzących z dawnych środków komunikacji miejskiej, a także charakterystycznych, budapesztańskich bloków, wydrukowanych w technologii 3D, które pełnią funkcję zegarów. Drzwi windy tworzą iluzję wejścia do różnych środków transportu, pełnych pasażerów. Wszystkie piętra mają unikatowy wystrój, a pokoje nawiązują do zlokalizowanych w Budapeszcie mostów. Wybierając się na spacer po mieście goście otrzymają mapę, która wskaże im właściwy kierunek - jedyną w swoim rodzaju, pozbawioną obleganych przez turystów miejsc, a wypełnioną takimi, które są bliskie mieszkańcom .Rysowaną ręcznie przez Petera Weilera.