Urząd Skarbowy w Zakopanem bez litości zabiera się za właścicieli nielegalnych kwater w stolicy Tatr i rozpoczyna surowe kontrole. Gazdowie liczą jednak na to, że nikt nie zapuka do ich drzwi, bo szara strefa jest tak ogromna, że i możliwość wpadki nikła. Zakopiański fiskus zaczyna kontrolowanie zwłaszcza tych, którzy prowadzili kiedyś działalność gospodarczą, a ostatnio ją zawiesili. Możemy domniemywać że niektórzy z nich dalej przyjmują turystów - przestrzega zastępca naczelnika zakopiańskiej skarbówki.
Źródło: DZIENNIK(2007-01-03) str.: 14
Dodaj komentarz