Jak skutecznie sprzedawać oferty świąteczne?

Część hoteli zdążyła już zagwarantować sobie pełne obłożenie na okres zbliżających się świąt. Jeśli w twoim hotelu jest wciąż zbyt dużo wolnych pokoi, to zajrzyj do tego artykułu. Na działanie jeszcze nie jest za późno, o czym przekonują specjaliści z Profitroom. Wg Google przeciętny gość hotelu zanim zdecyduje się na rezerwację sprawdzi aż 17 różnych stron internetowych. To świadczy o głębokim research’u jakiego dokonuje gość w poszukiwaniu najlepszej oferty. Zadbaj by ofertę dało się zarezerwować przez internet Gdy uświadomimy sobie, iż statystyki nie kłamią, to możemy uświadomić sobie potrzebę współczesnego gościa hotelowego, którego niedawno nazwaliśmy Cyfrowym Turystą. Cyfrowy Turysta nie tylko szuka tych ofert online, ale także oczekuje możliwości ich rezerwacji przez internet. Próżno więc spodziewać się, by wgrywanie tradycyjnych ulotek w formacie JPEG czy PDF z informacją “zadzwoń do hotelu i zarezerwuj” w czasach dominacji portali rezerwacyjnych było efektywne. Co więcej, aż 25% rezerwacji odbywa się w godzinach nocnych, gdy goście niechętnie dzwonią do hotelu. Te rezerwacje stanowią aż 30% obrotu, gdyż właśnie w tych godzinach jest najwięcej rezerwacji o dużej wartości. Oferty świąteczne powinny więc trafić to systemu rezerwacji online, a pokoje muszą mieć aktualną dostępność. Termin obowiązywania oferty Często można się spotkać z propozycjami hoteli określającymi dokładnie datę przyjazdu 24.12 i wyjazdu 26.12. A gdzie gość znajdzie czas na spokojne, rodzinne świętowanie? Biorąc pod uwagę dojazd, czyli często długie godziny spędzone w samochodzie, nasuwa się pytanie, kto do nas przyjedzie? Zazwyczaj nie kierujemy naszej oferty wyłącznie do gości, którzy mieszkają w niedalekiej okolicy. A jeśli klientem jest rodzina np. z dwójką dzieci (a to najwyższa sztuka logistyki :)), to przy krótkim pobycie nie znajdzie się nawet jeden cały dzień na skorzystanie z wszystkich atrakcji jakie przygotował hotel. Jak wynika  z danych z rezerwacji Profitroom z roku ubiegłego i bieżącego, goście chętnie rezerwowali w tym okresie dłuższe pobyty. Dobrą praktyką jest więc wydłużanie zakres obowiązywania oferty świątecznej np. już od 20 do 28 grudnia. Ustalmy minimalną długość pobytu (np. min. 4 noce) i ewentualnie indywidualne ceny na poszczególne dni. Taka konfiguracja daje większą elastyczność oferty i dostosowanie jej do potrzeb poszczególnych gości, a przy tym gwarantuje obłożenie w ważnym dla nas terminie. Adekwatna cena do naszej grupy docelowej Dlaczego hotel, który na codzień kieruje swoją ofertę do gości średnio zamożnych i wśród nich ma wielu lojalnych klientów uważa, że czas świąt to szansa na gigantyczne wzrosty cen? I nie mówimy tu o racjonalnym podniesieniu ceny noclegu i spakietowaniu usługi. Czy próba sięgnięcia raz do roku po klientów, którzy korzystają z najbardziej luksusowych hoteli w Polsce ma jakikolwiek sens, jeżeli  sami nie jesteśmy w stanie zaoferować standardu i różnorodności atrakcji, do których taki gość jest przyzwyczajony? Wszelkie badania wskazują, że na święta wydajemy coraz więcej, ale jako społeczeństwo gospodarujemy swoim budżetem coraz rozważniej. Ten racjonalizm widać w wyborze hotelu, w którym chcemy spędzić święta czy urlop. Zweryfikujmy więc jeszcze raz stosunek jakości oferty do ceny mając w pamięci swoją grupę docelową gości. Rodziny z dziećmi to obecnie największa grupa docelowa W Polsce święta to czas rodzinny. To okres wspólnego wypoczynku rodziców z dziećmi, a rodziny 2+1 i 2+2 zajmują prawie każdy pokój w hotelu. Dlaczego w takim razie w systemach rezerwacyjnych zamieszczonych na stronach hoteli nie ma w ogóle możliwości wyboru takiej konfiguracji liczby osób i sprawdzenia ostatecznego kosztu pobytu? Zajrzyjmy jeszcze raz do systemu rezerwacyjnego i skonfigurujmy odpowiednie dostawki dla dzieci lub uzupełnijmy ceny aranżacji pokoi. Ułatwmy tym samym  kalkulację ceny i proces rezerwacji. Poniższej prezentujemy profil statystycznej rezerwacji w obiektach wypoczynkowych. Czas wyprzedzenia rezerwacji i efektywna reklama Gość zapewne już wielokrotnie widział reklamę Twojej konkurencji, na landing pagu zdążył kilka razy sprawdzić cenę, porównać ją z innymi ofertami hoteli. A dlaczego nie dotarł do Twojej propozycji? Pomimo, że brak zimowej aury nieco oddalił świąteczne decyzje, druga połowa listopada powinna domknąć listę rezerwacji. To już bez wątpienia ostatni dzwonek na efektywną kampanię reklamową. Reklamy Google AdWords zapewnią natychmiastowe dotarcie do potencjalnych gości, są więc tym, czego w tej chwili potrzebuje większość hotelarzy. Zastosujmy linki sponsorowane wykorzystujące frazy dotyczące świątecznych pobytów w górach, nad morzem czy w innych rejonach. Również słowa kluczowe związane z zabawą sylwestrową w hotelu cieszą się sporą liczbą wyszukiwań. Posiadając ograniczony budżet, skupmy się na odpowiednim targetowaniu, zawężeniu geolokalizacji i dostosowaniu czasu wyświetlanych reklam. Koniecznie zadbajmy o ochronę naszej marki, nie pozwalając żerować na niej pośrednikom OTA. Nie pozwólmy gościowi znającemu nasz hotel, wpisującemu jego nazwę w wyszukiwarce trafić do pośredników. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że skoro nas szuka, dokona rezerwacji. Naszą rolą jest odpowiednio go pokierować. Oferty świąteczne i sylwestrowe można doskonale wypromować przy pomocy re-marketingu. Osoby które już czegoś na naszej witrynie szukały, mają szansę skonwertować jeśli tylko im o sobie w odpowiednim czasie przypomnimy. Przygotujmy więc atrakcyjne graficznie bannery, chwytliwe hasło reklamowe i podążajmy za odwiedzającymi. Jeśli posiadacie ciekawy , krótki film wideo, warto rozważyć także reklamę w kanale YouTube, a obecność na Facebooku wykorzystać dla stworzenia kampanii bannerowej w mediach społecznościowych.

Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *