Hotelarze z Florydy walczą z efektem wycieku ropy

Hotelarze oraz urzędnicy stanowi z
Florydy walczyli w maju z dezinformacją,
jaka zapanowała po
wycieku ropy naftowej z platformy
BP w Zatoce Meksykańskiej.



Niektóre raporty sugerowały, że
plaże wzdłuż północno-zachodniej
Florydy zostały zamknięte, co spowodowało
znaczną liczbę odwołanych
rezerwacji. Firma Innisfree Hotels, która
zarządza hotelem Hilton Pensacola Beach
Gulf Front, starała się dotrzeć do wszystkich
klientów, którzy zarezerwowali nocleg
w hotelu, aby poinformować ich, że rezerwacje
są aktualne i zarówno hotel, jak i
hotelowe plaże pozostają do dyspozycji
gości, dopóki plama oleju nie dotrze to
wybrzeża.
– Ważne jest, aby dać do zrozumienia, że
przemysł turystyczny Florydy pozostaje
otwarty dla biznesu – powiedział dyrektor
finansowy stanu Floryda Alex Sink.
Mimo doniesień o anulowanych rezerwacjach
większość hoteli nie odczuła do
połowy maja spadku obłożenia wywołanego
strachem przed plamą ropy, liczba
rezerwacji w maju jest zbliżona do ubiegłorocznej.

Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *