Najnowszy miesięcznik "Mój Pies" zamieścił przewodnik po miejscach w Polsce, do których bez żadnych problemów możemy pojechać z czworonogiem. Są mile widziane np. w hotelu Zacisze w Ciechanowie, w Domu Polonii w Pułtusku, w Hotelu Europejskim w Radomiu, a także w lubelskiej restauracji Atrium czy w Zielonej Tawernie w Kazimierzu Dolnym oraz w restauracji Ali Baba w Poznaniu. Z danych Ośrodka Szkolenia Psów Pastel wynika, że ok. 60 proc. ośrodków na Mazurach przyjmuje bez problemu psy, nad morzem ok. 30 proc. Czworonogi można też coraz częściej zabierać w góry, np. Beskidy. - Na takie wakacje decydują się przede wszystkim ci, którzy chcą połączyć wypoczynek z psem z aktywną formą spędzania czasu - mówi Alicja Duda z ośrodka Pastel. Dodaje, że za granicą dogowa-kacje też stają się coraz popularniejsze. Hotele w Chorwacji czy Danii nie mają prawie żadnych ograniczeń dla zwierząt, coraz więcej takich ofert pojawia się też na Teneryfie. - Za granicą jest tylko jeden warunek, trzeba dopłacić 6 euro za sprzątanie - mówi Duda. W polskich hotelach przyjaznych szczekającym gościom opłata za psa, w zależności od klasy hotelu, waha się od 10 do 35 zł. Ceny w przyjaznych restauracjach też nie są wygórowane - miskę wody można dostać za darmo, a porcję psiej karmy (bo czasem i tę można zakupić) za ok. 5 zł.
Źródło: RZECZPOSPOLITA (2008-08-22) str.: A25
Dodaj komentarz