Gdyby ogłoszono konkurs na najbrzydszy budynek w Kielcach, to Związkowiec miałby duże szanse na wygraną. Wieżowiec jest wyjątkowo nieciekawy architektonicznie i zaniedbany. Od nowości nie był remontowany. Mało tego, został nieszczęśliwie usytuowany i jego wysokość nie pasuje do sąsiedniej niskiej zabudowy. - Po remoncie wysokość Związkowca nie będzie tak rażąca, w zestawieniu z sąsiednimi budynkami. Optycznie będzie wyglądał na niższy niż jest, ponieważ górne kondygnacje zostanie przeszklone - informuje Arkadiusz Kosecki, wiceprezes firmy Decom w Gdańsku, która administruje budynkiem. Firmy wynajmująca pomieszczenia w wieżowcu opuściły je i wczoraj rozpoczął się remont gmachu. Wieżowiec zostanie rozbudowany. Od strony ulicy Silnicznej powstanie czterokondygnacyjny budynek. - W nim urządzimy hotel, podobnie jak na czterech kondygnacjach starej części Związkowca. Będzie w nim około 100 pokoi. Na pozostałych piętrach, tych przeszklonych, będą biura z widokiem na panoramę Kielc - informuje wiceprezes.
Źródło: ECHO DNIA (2008-08-28) str.: 7
Dodaj komentarz