Hotel jak układ scalony

Naprzeciw Wawelu, po drugiej stronie Wisły, powstaje powoli enklawa oryginalnej architektury. Czy zawsze udanej? Zaczęło się 15 lat temu, kiedy przy rondzie Grunwaldzkim zbudowano Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha – niezwykły budynek o skomplikowanej geometrii, z falistym dachem nawiązującym formą do pobliskiej rzeki. Jego ideę naszkicował japoński architekt Arata Isozaki, a wcielili w życie – w kamieniu, drewnie i szkle – Krzysztof Ingarden i Jacek Ewý wraz z zespołem JET Atelier. Następne pokolenie architektów zrobiło podobnie: futurystyczną bryłę hotelu Park Inn wymyślił berlińczyk Jürgen Mayer, a resztę załatwili krakowscy projektanci. Więcej...


Źródło: Paweł Jasica, Rzeczpospolita


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *