Rafał Kuczyński, Holiday Inn Józefów: obłożenie dobre, gorzej z przychodami   "HOTELARZ"

-COVID-19 spowodował, że nasz hotel był zamknięty przez prawie dwa miesiące, do 22 maja. Pomimo braku normalnego funkcjonowania hotelu, odbierania urlopów przez większość pracowników w okresie przestoju, dla dużej części kadry kierowniczej był to wyjątkowo pracowity okres. Staraliśmy się wykorzystać go do reorganizacji, ograniczenia stałych kosztów oraz planowania działalności w nowej rzeczywistości - mówi w najnowszym "Hotelarzu" Rafał Kuczyński, dyrektor generalny Holiday Inn Warszawa-Józefów.

Od samego początku przygotowywaliśmy się do ponownego otwarcia – zainwestowaliśmy w dodatkowy sprzęt do dezynfekcji, cały hotel został generalnie wyczyszczony oraz zdezynfekowany. Wdrożyliśmy wszystkie procedury rekomendowane przez GIS i oraz zaimplementowaliśmy sieciowy program IHG Clean Promise – otrzymaliśmy celujące wyniki podczas ostatniego audytu sieci. Stworzyliśmy również wewnętrzną politykę bezpieczeństwa hotelu, gdzie oprócz monitorowania wszystkich gości oraz pracowników wjeżdżających na teren hotelu dodatkowo sami testujemy wybranych pracowników na obecność COVID. Cały hotel dzięki lokalizacji oraz wszystkim zaimplementowanym procedurom, tworzy wyjątkową enklawę w okolicy Warszawy.

Wyjątkowa sytuacja spowodowana pandemią nie pozostała także bez wpływu na naszych pracowników. Mimo że utrzymaliśmy właściwie wszystkie stałe miejsca pracy, nie możemy zapewnić miejsc dla sezonowych pracowników. Stanowią oni dużą część naszej kadry, zatrudnioną w normalnym okresie wysokiego sezonu przypadającego na maj i czerwiec.  Dzięki postawie naszych pracowników oraz przygotowanym porozumieniom nie planujemy żadnych zwolnień wśród obecnej kadry. 

Ponowne otwarcie hotelu to zupełnie nowa rzeczywistość – oprócz nowego rygoru sanitarnego zmienił się całkowicie profil naszego gościa. Zawsze byłem zwolennikiem dywersyfikowania portfolio naszych gości. Do tej pory MICE oraz klient biznesowy stanowili core naszego businessu, obecnie trzon stanowią goście indywidualni. Oferta, która została przygotowana na okres wakacyjny, stanowi, naszym zdaniem, ciekawą alternatywę dla typowo wakacyjnych hoteli i to się sprawdza. Systematycznie od pierwszego miesiąca po ponownym otwarciu hotelu wzrasta nam obłożenie. W sierpniu osiągniemy obłożenie na takim samym poziomie jak w poprzednich latach, ale niestety nie z takimi samymi przychodami. Mimo iż pojawiają się spotkania i konferencje, widać zdecydowaną nieśmiałość w kwestii organizacji imprez wśród klientów businessowych.

Mam nadzieję, że business będzie wracał do normalności jak najszybciej, ale jesteśmy świadomi, że może to być nawet kilkuletni proces. Jestem przekonany, że nadejdą jeszcze świetne czasy dla naszej branży, ale kluczowe będzie bezpieczne przetrwanie tego wymagającego okresu. Dzisiaj częściej trzeba myśleć o przyszłości i wszelkie działania powinny być rozpatrywane w dłuższej perspektywie. Uważam, że hotele, którym się to najlepiej uda, będą bezapelacyjnie przyszłymi liderami i beneficjentami nowej rzeczywistości po pandemii COVID.

Więcej o wynikach hoteli w sezonie i prognozach na jesień w najnowszym "Hotelarzu", którego prenumeratę zamówić można TUTAJ.


Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *