Zaraz po zniesieniu obostrzeń Polacy wyruszyli podziwiać rodzime destynacje. Czy wyniki obiektów noclegowych okazały się porównywalne do tych z ubiegłego roku, a wsparcie w postaci bonu było wystarczające?

Wielu z hotelarzy nie było pewnych, jak potoczą się dalsze losy obiektów i czy straty związane z kilkumiesięcznym postojem uda się nadrobić. – Z całą pewnością pod wieloma względami obecne lato jest inne niż poprzednie. Bardzo długo nie otrzymywaliśmy informacji, z jakich atrakcji nasi goście będą mogli korzystać, co bardzo utrudniało naszą pracę oraz system rezerwacji. Sytuacja zmieniała się z każdym miesiącem, jednak finalnie nasi goście dopisali i licznie pojawili się na Podhalu – mówi Sebastian Nocuń, dyrektor Hotelu Mercure Kasprowy.
Za pomocą bonu zainteresowani mogą zapłacić za usługi hotelarskie, a także imprezy turystyczne w Polsce do końca marca 2021 roku. – Bon Turystyczny niewątpliwie okazał się wsparciem dla części sektora hotelarskiego. Cieszy nas, że miał wpływ na rozwój turystyki rodzinnej i weekendowej. W Hotelu Mercure Kasprowy, którego głównym beneficjentem są właśnie rodziny z dziećmi, bardzo szybko zauważyliśmy wzmożony ruch– mówi Sebastian Nocuń.
Dodaj komentarz