Hotelarze oraz urzędnicy państwowi z Florydy walczą z dezinformoacją, jaka zapanowała po wycieku ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej.
Niektóre raporty sugerują, że plaże wzdłuż Gulf Coast i północno-zachodniej Florydy zostały zamknięte, co spowodowało znaczną ilość odwołanych
rezerwacji. Firma Innisfree Hotels, która zarządza hotelem Hilton Pensacola Beach Gulf Front, stara się dotrzeć do wszystkich klientów którzy
zarezerwowali nocleg w hotelu, aby poinformować ich, że rezerwacje są aktualne i zarówno hotel, jak i hotelowe plaże pozostają do dyspozycji gości dopóki plama oleju nie dotrze to wybrzeża. "Naszym głównym problemem jest wpływ wycieku ropy z tankowca na nasze państwo. Ważne jest aby dać do zrozumienia, że przemysł turystyczny Florydy pozostaje otwarty dla biznesu" - powiedział dyrektor finansowy Florydy Alex Sink.
Mimo doniesień o anulowanych rezerwacjach większość hoteli nie odczuła jeszcze spadku obłożenia wywołanego strachem przed ropą naftową, tempo
rezerwacji w maju jest zbliżone do ubiegłorocznego.
Źródło: Hotelarz
Dodaj komentarz