Zdrowo i wesoło czyli… świątecznie !

      

Najbardziej popularne życzenia – „zdrowych i wesołych świąt” - słyszeliśmy tysiące razy. Te same życzenia usłyszymy i w tym roku. Zatem warto wziąć te słowa do serca, przygotowując wielkanocne menu. Bo święta to czas, kiedy w sposób szczególny chcemy dbać o bliskich. Planując wielkanocne menu warto pamiętać nie tylko o tradycji wielkanocnych potraw, ale i trendach żywieniowych. Hitem na świątecznym stole będzie samodzielnie upieczony chleb z pszenicy orkisz - prawdziwej witaminowej bomby.

 

    Już w dawnych czasach na Bliskim Wschodzie Izraelici, a w Europie Germanie i Rzymianie znali i szczególnie cenili sobie jedno wysokowartościowe zboże orkisz, jako pokarm dający zdrowie, siłę, sprawność fizyczną, a nawet inteligencję. Ze względu na swoje wszechstronne właściwości wychwalany był przez średniowieczną, niemiecką mistyczkę, Hildegardę z Bingen, która przypisywała mu działanie krwiotwórcze, budujące mięśnie, a nawet rozweselające. Zalecała, aby spożywać go w każdym posiłku. Moda na orkisz powraca, odnosząc sukces w różnych dziedzinach przemysłu spożywczego i nie tylko. Dzisiejsi lekarze i dietetycy zwracają uwagę, że orkisz to prawdziwa skarbnica cennych i łatwo przyswajalnych witamin i minerałów, dlatego mąki i kasze orkiszowe warto włączyć do menu, z którego przygotowujemy świąteczne potrawy. Polecamy własnoręcznie wyrabiany chleb z mąki orkiszowej:

 

Porcja na dwa duże bochenki:

1.5 kg mąki z orkiszu (ecco 1400)

1,2 litra letniej wody

30 g świeżych drożdży

20g soli (najlepiej morskiej 2 łyżki oleju słonecznikowego lub oliwy

2 łyżki ziarna sezamowego do posypania (niekoniecznie)

2 podłużne formy lekko wysmarowane tłuszczem


Wsypać mąkę do dużej miski i zrobić na środku wgłębienie. Do małej miski dodać pokruszone świeże drożdże i rozprowadzić połową odmierzonej letniej wody, tak by nie było grudek. W reszcie wody rozpuścić sol, następnie wlać olej i dokładnie wymieszać. Rozprowadzone drożdże wlać do wgłębienia w mące i z grubsza wymieszać. Wlać osoloną wodę z olejem i energicznie miesić ręką przez 5 minut.


Z początku ciasto będzie bardzo luźne i lepkie, ale w miarę wyrabiania zmieni konsystencję i będzie czysto odchodzić od ścianek miski. Podzielić ciasto na pół i włożyć do dwóch form; powinno wypełnić połowę każdej formy. Wygładzić powierzchnię wilgotnym pędzelkiem, delikatnie dociskając, tak by ciasto wypełniało rogi foremki. Można posypać powierzchnię ziarnem sezamowym. Przykryć wilgotną ściereczką i zostawić do wyrośnięcia w umiarkowanie ciepłym pomieszczeniu na 35 - 45 minut aż ciasto dojdzie prawie do górnej krawędzi formy. W tym czasie nagrzać piekarnik do 200 st C. Piec 45 - 50 minut, aż chleb będzie gotowy, co należy sprawdzić, opukując go od spodu - powinien wydawać głuchy odgłos. Bochenki mają dość płaski wierzch.

Ziarno orkiszu znalazło swoje zastosowanie nawet w … produkcji alkoholu. Wódka Orkisz, wprowadzona właśnie na rynek, w niewielkich ilościach może stanowić uzupełnienie świątecznego menu.


Na wielkanocnym stole nie może zabraknąć wykwintnych potraw, przygotowanych z myślą o najbliższych. Poniżej przepis na polędwicę z sarny, z chrupiącymi borowiki aromatyzowanymi oliwą truflową, polaną sos jagodowym.

 

Składniki dla 4 osób:

4 polędwiczki z sarny (każda o wadze około 160 g)

Marynata klasyczna do mięs

1 pęczek włoszczyzny 

50 ml czerwonego wina

100 g świeżych lub mrożonych jagód

50 ml wódki gatunkowej (np. żołądkowa)

1 łyżka cukru

1 łyżka miodu pszczelego

100 g ugotowanych borowików

½ pokrojonej w kostkę cebuli

50 ml oliwy z oliwek

½ łyżeczki oliwy truflowej (ew. pasty truflowej)

4 marynowane gruszki

Przyprawy do smaku: owoce jałowca, tymianek, sól czosnkowa, pieprz czarny mielony

 

Sposób przygotowania:

Oczyszczone i umyte polędwiczki zamarynować w marynacie klasycznej do mięs wymieszanej z winem, rozgniecionym jałowcem i startymi na grubych oczkach warzywami. Odstawić do lodówki na około 12 godzin.


W rondelku zagotować 1/3 szklanki wody z łyżką cukru. Gdy osiągnie gęstość syropu dodać alkohol, a po chwili jagody. Całość gotować krótko, dbając aby jagody zachowały swój kształt. Gdy sos będzie zbyt rzadki można dodać łyżkę miodu.


Na gorącej oliwie z oliwek zrumienić cebulę oraz pokrojone w plastry borowiki, całość doprawić tymiankiem, oliwą truflową oraz solą czosnkową i pieprzem.


Mięso wyjąć z marynaty i piec na grillu (ew. smażyć na patelni grillowej) przez ok. 10 minut tak, aby polędwiczki pozostały różowe w środku.


Chrupiące grzyby ułożyć na talerzu, na nich umieścić pokrojoną w plastry polędwiczkę z sarny. Tak przygotowane danie podawać z gorącym sosem jagodowym aromatyzowanym alkoholem oraz cząstkami marynowanej gruszki.

 


Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *