Europejskie hotelarstwo musi się mierzyć w nowymi wyzwaniami

Rozmowa z Alexandrosem Vassilikosem, prezesem HOTREC – europejskiej federacji zrzeszającej 47 krajowych organizacji hotelarskich i gastronomicznych, w tym Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego.

HOTREC zrzesza krajowe organizacje hotelarskie i gastronomiczne z całej Europy, od Portugalii po Armenię i Azerbejdżan. Patrząc generalnie, czy jest jakiś wspólny mianownik dla problemów, z którymi muszą zmagać się hotelarze w tak różnych krajach i na tak różnych rynkach?

Przede wszystkim wspólnym mianownikiem jest gościnność. To międzynarodowa wartość, która nas łączy. Oczywiście szczególnie w obecnych czasach, w jakich się znajdujemy, istnieje także wiele wspólnych wyzwań, którymi należy się zająć, i HOTREC jest bardzo ważną platformą do tego. HOTREC zrzesza prawie 2 mln firm, a w 90 proc. to są małe firmy rodzinne. I wszyscy potrzebują wsparcia z Brukseli. Zatrudniamy jako branża ponad 10 mln ludzi w Europie. To ogromna liczba. Dlatego bardzo ważne jest, aby mieć wspólną platformę do dyskusji i wymiany krajowych doświadczeń, bo przykładowo wszyscy borykamy się z problemem braku pracowników. Obecnie wśród członków mamy 47 organizacji krajowych z 36 krajów. Jest to miejsce, w którym uczymy się od siebie nawzajem, a także miejsce, w którym jednoczymy się, aby omawiać wspólne problemy, których niestety w ostatnich latach jest wiele. Sam covid był czymś nieznanym dla nas wszystkich. W tamtym czasie bardzo ważne było, aby trzymać się razem i przede wszystkim wiedzieć, jakie rozwiązania są wprowadzane w każdym kraju we współpracy z własnymi rządami i co wszyscy razem musimy zrobić wobec instytucji UE. Żyjemy w czasach generalnej transformacji, transformacji technologicznej, transformacji efektywności energetycznej itd. Wszystko to są rzeczy, które dzieją się teraz, i musimy być pewni, że dzieją się we właściwy sposób i w odpowiednim kierunku, nie pozostawiając nikogo w tyle, a Unia Europejska dba o to, aby każdy miał równe możliwości uczestniczenia w tej transformacji i korzystania z niej. Oczywiście numerem 1 obecnie są zmiany klimatyczne. Wszyscy widzieliśmy, co się działo w Europie latem. I wszyscy widzimy, że jest to główna kwestia, która będzie wpływać na sposób, w jaki będziemy prowadzić działalność w przyszłości. Tak więc tych wspólnych mianowników dla całej europejskiej branży hospitality jest wiele.

Gdy jesteśmy przy zmianach klimatycznych i pożogach, które przetoczyły się latem przez różne europejskie kraje – pan jest greckim hotelarzem, a Grecję dotknęła ogromna fala pożarów. Chciałbym zapytać o biznes hotelowy w Grecji, czy wpłynęło to na fundamenty branży? Czy rząd w jakiś sposób pomógł hotelarzom w odbudowie ich biznesów poprzez rozwiązania prawne? I czy HOTREC w takiej sytuacji może się w jakiś sposób zaangażować?

Jeśli chodzi o klęski żywiołowe, tego lata byliśmy świadkami wielkich katastrof w całej Europie i w całym basenie Morza Śródziemnego. Tak jak powiedziałem, zmiany klimatyczne są obecnie najważniejszym punktem europejskiej i światowej agendy. W ciągu ostatnich dziesięcioleci wszyscy słyszeliśmy o zmianach klimatu, ale tylko słyszeliśmy, a teraz je widzimy, a to są dwie różne rzeczy. To pokazuje, że podjęcie działań w tym kierunku jest bardzo pilne. To nie jest problem tylko rynku hospitality, chociaż jest to również jego problem. To coś większego od nas. Nie mówimy o branży, mówimy o naszych dzieciach. I rozmawialiśmy już o tym w HOTREC. Mieliśmy spotkanie w Atenach, w którym uczestniczył również minister turystyki Grecji. W najbliższym czasie ogłosimy konkretne działania, które mają na celu walkę ze zmianami klimatycznymi. Jeśli chodzi o sytuację w Grecji, to akurat bardzo niewiele hoteli miało bezpośredni problem z pożarami czy powodziami i generalnie nie miało to wpływu na ruch turystyczny. Obserwujemy bardzo dobry rok turystyki w Grecji, ale także rok zmartwień, dlatego tak ważne jest, abyśmy skupili się na przyszłości. Grecki rząd był i nadal jest zaangażowany, aby hotelom w dotkniętych klęską regionach pomóc przejść przez spadek popytu, ale np. wyspa Rodos odnotowała bardzo silne i bardzo szybkie odbicie pod względem turystyki. Natomiast problemy są większe. Jako izba hotelarska finansujemy badania nad ponownym zalesieniem terenów, przez które przeszły pożary, bo to są prawdziwe wyzwania, którymi musimy się zająć: jak traktujemy lasy, jak

Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.