W maju 2025 na praskim rynku hotelowym zrealizowano dwie duże transakcje dotyczące hoteli Ramada by Wyndham i Four Seasons, które – w połączeniu z niedawną sprzedażą Hilton Prague – potwierdzają, że czeska stolica jest dziś najgorętszym punktem inwestycyjnym Europy Środkowo-Wschodniej. Jak podaje Savills, całkowity wolumen transakcji hotelowych w Czechach w pierwszej połowie roku przekroczył 340 milionów euro, wyznaczając nowe rekordy dla regionu. Do transakcji doszło w czasie, gdy cały region odczuwa skutki globalnych napięć gospodarczych, a kapitał płynie tu zarówno od globalnych funduszy, jak i lokalnych graczy.

W maju 2025 na praskim rynku hotelowym zrealizowano dwie duże transakcje, które – w połączeniu z niedawną sprzedażą Hilton Prague – potwierdzają, że czeska stolica jest dziś najgorętszym punktem inwestycyjnym Europy Środkowo-Wschodniej. Jak podaje Savills, całkowity wolumen transakcji hotelowych w Czechach w pierwszej połowie roku przekroczył 340 milionów euro, wyznaczając nowe rekordy dla regionu. Do transakcji doszło w czasie, gdy cały region odczuwa skutki globalnych napięć gospodarczych, a kapitał płynie tu zarówno od globalnych funduszy, jak i lokalnych graczy.
Milion euro za pokój. Ramada i Four Seasons
Na początku maja ogłoszono sprzedaż hotelu Ramada by Wyndham Prague City Centre. Choć oficjalna wartość transakcji obejmowała również pakiet biurowy (z biurowcem myhive Pankrác House), branża – powołując się na analizy JLL i CBRE – szacuje, że za 98–100 pokoi na Václavské náměstí nowy właściciel zapłacił około 115 milionów euro, czyli ponad milion euro za pokój (przy czym realna cena per key może być nieco niższa, bo wycena dotyczy całego pakietu nieruchomości).
W tym samym miesiącu zamknięto przejęcie luksusowego Four Seasons Prague. Według Prague Morning oraz EurobuildCEE, wartość transakcji wyniosła 4,7 miliarda CZK, czyli około 188 milionów euro. Przy 157 pokojach oznacza to średnią cenę na poziomie około 1,2 miliona euro za pokój – absolutny rekord nie tylko dla Pragi, ale i całego regionu.
Dla porównania, pod koniec zeszłego roku PPF Group sfinalizowała przejęcie największego hotelu w mieście, Hilton Prague (791 pokoi), w transakcji o wartości blisko 280 milionów euro – co daje 354 tysiące euro za pokój.
CEE: Praga wyprzedza sąsiadów
Warto zauważyć, że na rynku pojawiły się również inne transakcje, choć żaden z pozostałych obiektów nie zbliżył się skalą ani do Hiltona, ani do Four Seasons czy Ramady. W pierwszym półroczu 2025 właściciela zmienił m.in. hotel Mama Shelter Prague, ale transakcja nie przekroczyła bariery stu milionów euro i nie wpłynęła na średnie stawki rynkowe w tak spektakularny sposób.
Dla porównania: w Budapeszcie ostatnia głośna sprzedaż Sofitel Chain Bridge zamknęła się na poziomie 232 tysięcy euro za pokój, a inna duża transakcja – InterContinental Budapest – w 2022 roku przyniosła wycenę około 280 tysięcy euro za pokój. W Bukareszcie, gdzie inwestorzy podchodzą do rynku ostrożniej, sprzedaż Radisson Blu w centrum miasta zamknęła się w okolicach 155 tysięcy euro za pokój, a Hilton Garden Inn sprzedano za mniej niż 140 tysięcy euro za pokój.
Warto też zwrócić uwagę na sytuację w Warszawie, gdzie – według CBRE i Savills – mimo rosnącej aktywności inwestorów, ceny utrzymują się na znacznie niższym poziomie niż w Pradze. Zarówno Holiday Inn Resort Józefów, jak i B&B Hotel Warszawa-Okęcie, zostały sprzedane przy wycenach oscylujących w granicach 60–70 tysięcy euro za pokój. Cały wolumen rynku hotelowego w Polsce w 2024 roku wyniósł około 129 milionów euro – przy średniej cenie za pokój wyraźnie odbiegającej od czeskiego rekordu.
Praga – nowy benchmark dla regionu
Praga wyznacza dziś nowe standardy wyceny. Tak wyśrubowane ceny to efekt nie tylko zainteresowania funduszy i inwestorów z USA oraz Bliskiego Wschodu, ale także konsekwencja lokalnej specyfiki: ograniczonej podaży, wysokiego popytu korporacyjnego i turystycznego oraz szybkiego odbicia po pandemii. W efekcie czeska stolica stała się synonimem stabilności i przewidywalności zysków – i to właśnie za tę przewidywalność inwestorzy są dziś gotowi płacić najwięcej.
Dla branży hotelarskiej rekordowe transakcje z ostatnich miesięcy to jednoznaczny sygnał: Praga dołączyła do ścisłej europejskiej czołówki pod względem atrakcyjności inwestycyjnej, a wyceny ustanawiane dziś na tym rynku – jak podkreślają eksperci CBRE i JLL – będą benchmarkiem dla kolejnych sprzedających i inwestorów w całym regionie.
Dodaj komentarz