Parlamentarzystom może być trudniej o zwrot za hotel

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz chce zmniejszyć swobodę korzystania przez polityków z hoteli. Powodem są coraz częściej pojawiające się informacje o nieprawidłowościach przy korzystaniu z hoteli - pisze "Rzeczpospolita". Każdy poseł może wystąpić rocznie o zwrot 7,6 tys. zł z tytułu pobytu w hotelach. Żeby dostać pieniądze, wystarczy przedstawić rachunek w Kancelarii Sejmu i dołączyć deklarację, że nocleg był związany z wykonywaniem mandatu. Urzędnicy Kancelarii Sejmu nie mają obowiązku tego sprawdzać. Zmian chce marszałek Ewa Kopacz. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", potrzebę korekty przepisów przedstawiła w czwartek podczas posiedzenia Prezydium Sejmu, czyli spotkania ze swoimi zastępcami. Powodem planowanych zmian są coraz częściej pojawiające się informacje o nieprawidłowościach przy korzystaniu z hoteli. "Rzeczpospolita" ustaliła, że chociaż marszałek Kopacz poprosiła już zastępców, by przedstawili swoje propozycje w tej sprawie, sama także przygotowała kilka wariantów zmian. Przewidują one m.in. udział szefów klubów w opiniowaniu faktur lub zobowiązanie posłów do bardziej szczegółowego opisywania okoliczności noclegu. Najmniej realna wersja zakłada likwidację budżetu na hotele, a w zamian za to zwiększenie ryczałtu na prowadzenie biur poselskich.

Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *