Warimpex: w Pradze dużo gorzej niż w Warszawie

Warimpex, austriacki deweloper i inwestor działający na rynku
hotelarskim w Europie Środkowo-Wschodniej, poniósł w ubiegłym
roku 29 mln euro straty netto, choć zwiększył przychody o 16 proc. do 94 mln euro. Firma, która posiada w Polsce sześć hoteli,
zapowiada jednak na ten rok dalsze inwestycje w wysokości
110 mln euro. Ok. 20-25 mln ma być wydane w Polsce.





Po otwarciu w tym miesiącu 4-gwiazdkowego designerskiego hotelu andelŐs w Łodzi, Warimpex przygotowuje się do wprowadzenia w I kwartale przyszłego roku swojej nowej marki - 3-gwiazdkowego Angelo w Katowicach z 203 pokojami. Pod koniec 2010 r. chce uruchomić pierwsze trzy hotele klasy ekonomicznej:
2-gwiazdkowe Campanile we Wrocławiu i Zielonej Górze oraz 1-gwiazdkowe Premier Classe we Wrocławiu, pod które zakupiono już działki.


To efekt strategicznego joint venture z francuską grupą Louvre Hotels zawartego w 2007 r. Obie spółki planują stworzyć sieć hoteli, która w ciągu najbliższych pięciu lat obejmie 5 tys. pokoi w Polsce, Czechach, na Węgrzech i na Słowacji. W Polsce kolejne hotele powstać mają w Krakowie, Katowicach, Bydgoszczy i Warszawie. Nie wiadomo jednak, co z tych planów wyjdzie, bo przedstawiciele Warimpeksu zapowiadają jednocześnie zmniejszenie nakładów inwestycyjnych w 2010 r. do 50 mln euro w całym regionie.
- Restrykcyjne zasady udzielania kredytów doprowadzą do opóźnień w projektach hotelarskich jeszcze nie do końca sfinansowanych, a to wyraźnie zahamuje wzrost liczby łóżek w regionie - uważa Franz Jurkowitsch, prezes Warimpeksu.



Warimpex jest właścicielem lub współwłaścicielem 20 hoteli luksusowych i biznesowych, głównie w Polsce i Czechach, a także w Rumunii, Rosji, Niemczech i we Francji. Poza tym posiada też kilka nieruchomości biurowych. "Działalność - prowadzenie hoteli - rozwijała się w roku obrotowym 2008 słabiej niż w 2007, ale była zadowalająca", napisała spółka w swoim opublikowanym w kwietniu raporcie rocznym. - Jeżeli przyjrzymy się kategoriom hoteli i poszczególnym regionom, to zauważymy wyraźne różnice - stwierdza Franz Jurkowitsch. - Skutki kryzysu finansowego są wyraźnie odczuwalne w segmencie
5-gwiazdkowym w Pradze. Znacząco spadła liczba noclegów pracowników banków inwestycyjnych, prawników, audytorów, ale także amerykańskich i francuskich turystów.


Tego nie da się zastąpić tak prosto nowymi grupami docelowymi. Spadki w segmencie 4-gwiazdkowym nie były już tak dramatyczne. W Polsce wskaźniki obłożenia i wyników pozostały na tym samym poziomie, w 2008 r. nie dało się zauważyć wyraźnego osłabienia.
Obłożenie warszawskiego InterContinentala, w którym Warimpex posiada połowę udziałów, w 2008 r. wyniosło 76 proc. i było niższe o 4 proc. niż rok wcześniej. Stołeczny Jan III Sobieski zanotował 67-procentowe obłożenie (spadek o 3 proc.), krakowski Chopin 71 proc. (w 2007 -
73 proc.), Amber Baltic w Międzyzdrojach
47 proc. (50 proc.), a w otwartym w połowie 2007 r. w Krakowie andel'sie obłożenie utrzymało się na tym samym 65-procentowym poziomie. Jednocześnie wzrosły przychody z pokoju.


W Pradze obłożenie niektórych hoteli spadło poniżej 50 proc., zanotowano też spadki przychodów z pokoju. Jak przyznają władze Warimpeksu, utrzymanie w miarę stabilnej sytuacji w polskich hotelach zawdzięcza się przede wszystkim turystyce krajowej, która stanowi większą część niż turystyka zagraniczna.










Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *