Jak skutecznie ubiegać się o finansowanie inwestycji hotelowej to temat jednego z kolejnych paneli trwającej międzynarodowej konferencji Hotel Trends 2019 Poland & CEE. Rozpoczęła się druga tura sesji. Konferencja odbywa się w warszawskim hotelu Sofitel Victoria, a organizatorem jest czasopismo "Hotelarz".
Banki wymagają coraz wyższego wkładu własnego, sięgającego nawet 40% wartości inwestycji. Czy i jak można negocjować tę wielkość, a także jakie czynniki są korzystne, a jakie niekorzystne z punktu widzenia banków? Nad odpowiedziami na te i inne pytania zastanawiają się uczestnicy panelu: Marcin Chojnacki MRICS, CCIM Departament Finansowania Strukturalnego Bank Gospodarstwa Krajowego, Wojciech Doliński partner zarządzający TPA Real Estate Services Polska, Izabela Kuszner, dyrektor Departament Finansowania Strukturalnego, Bank Pekao, Małgorzata Nesterowicz dyrektor ds. sektora usług i firm rodzinnych Santander Bank Polska oraz Bartłomiej Palusiak prawnik DLA Piper. Dyskusję moderuje
Adam Łuciuk dyrektor Debt & Structured Finance CBRE Polska.
- Wydaje się, że jedynym sensownym wyjściem jest podejście mieszane, czyli wyliczenie tego ile hotel będzie wart, przeliczenie kosztów budowy i ewentualnie doliczenie do tego przepływów - mówi Wojciech Doliński.
- Uznajemy udział własny jako bezpieczny na poziomie 40 proc. natomiast wszystko wymaga indywidualnej oceny ryzyka danego projektu i wielu czynników - mówi Małgorzata Nesterowicz.
- Każde finansowanie hotelu jest u nas scentralizowane, natomiast nie boimy się niestandardowych projektów - mówi Izabela Kuszner.
- Nie refinansujemy hoteli, które działają operacyjnie - zaznacza Marcin Chojnacki. - Jeśli chodzi o strukturę to wszystko zależy od przypadku: jaki jest projekt, kto jest inwestorem, gdzie jest obiekt i jakie ma zabezpieczenia.
Komentarze